Ten sklep określiłabym jako gospodarczy, to swoiste 1001 drobiazgów, popularne w czasach tzw. komunizmu. W ofercie sprzedażowej jest tu niemal wszystko do wszystkiego: farby, kleje, różnorodne narzędzia (wiertła, klucze imbusowe, płaskie, oczkowe itp.), żaluzje, rolety, zamki, okucia, akcesoria meblowe (np. uchwyty), wyroby z drewna (półki, wieszaki garderobiane) i wiele innych artykułów, różnego przeznaczenia. Gdy przechodziłam pomyślałam, że może fleki do obcasów tu będą, niestety nie było. Mimo dużej rozpiętości przeznaczenia artykułów sklep utrzymany w ładzie i porządku handlowym a miła i uprzejma obsługa zajmuje się klientem niemal od wejścia. Sprzedawca z przykrością w głosie informował mnie o tym, że niestety artykułów obuwniczych nie prowadzi. Trudno, prawie wszystko to jeszcze nie wszystko. To jednak nie dyskwalifikuje sklepu w ocenie.
Ten sklep określiłabym jako gospodarczy, to swoiste 1001 drobiazgów, popularne w czasach tzw. komunizmu. W ofercie sprzedażowej jest tu niemal wszystko do wszystkiego: farby, kleje, różnorodne narzędzia (wiertła, klucze imbusowe, płaskie, oczkowe itp.), żaluzje, rolety, zamki, okucia, akcesoria meblowe (np. uchwyty), wyroby z drewna (półki, wieszaki garderobiane) i wiele innych artykułów, różnego przeznaczenia. Gdy przechodziłam pomyślałam, że może fleki do obcasów tu będą, niestety nie było. Mimo dużej rozpiętości przeznaczenia artykułów sklep utrzymany w ładzie i porządku handlowym a miła i uprzejma obsługa zajmuje się klientem niemal od wejścia. Sprzedawca z przykrością w głosie informował mnie o tym, że niestety artykułów obuwniczych nie prowadzi. Trudno, prawie wszystko to jeszcze nie wszystko. To jednak nie dyskwalifikuje sklepu w ocenie.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.