tego dnia potrzebowałem oddać do pobliskiego ZUS-u pismo w swojej sprawie, więc chciałem w tej instytucji sporządzić kserokopię, ale okazało się to niemożliwe, bo nie grzeszy ona uprzejmością dlaswoich żywicieli, bo takimi są jej petenci. Uratował mnie punkt ksero Pani Marii C., która z uśmiechemi za drobną opłatą sporządziła mi odbitkę.
tego dnia potrzebowałem oddać do pobliskiego ZUS-u pismo w swojej sprawie, więc chciałem w tej instytucji sporządzić kserokopię, ale okazało się to niemożliwe, bo nie grzeszy ona uprzejmością dlaswoich żywicieli, bo takimi są jej petenci. Uratował mnie punkt ksero Pani Marii C., która z uśmiechemi za drobną opłatą sporządziła mi odbitkę.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.