Chciałam kupić nowe meble do pokoju. Po wejściu do salonu dopiero po jakimś czasie pojawił się pracownik i odpowiedział "dzień dobry". Na tym skończyło się jego zainteresowanie klientem. Nie pytana o to, czy coś mnie interesuje, poszłam wgłąb salonu, aby znaleźć coś interesującego. Dopiero gdy skończyłam oglądać pracownik zapytał, czego szukam. Wskazał gdzie mogę znaleźć to czego szukam, jednak nie pofatygował się, żeby wstać i pokazać mi od razu to, co miał na myśli. Ogólnie oczekiwałam jakiegoś zaangażowania, żebym mogła odczuć, że klient jest ważny. Tego zabrakło.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.