Pracownicy są nieprzyjemni, odpalają się w korytarzu a nie w palarni. Jak muszą coś zrobic to jest wielki problem. Odsyłają od jednego pokoju do drugiego. Aby załatwic jakąś sprawę trzeba miec anielską cierpliwośc i poświęcic na to cały dzień. Oprócz tego są niekompetetni. Przekazują błędne informacje. Przez to trzeba chodzic nieraz dwa razy aby uzyskac prawidłowe informacje. Pokoje w których obsługują petentów są obskurne, oprócz jednego piętra które jest wyremontowane.
Pracownicy są nieprzyjemni, odpalają się w korytarzu a nie w palarni. Jak muszą coś zrobic to jest wielki problem. Odsyłają od jednego pokoju do drugiego. Aby załatwic jakąś sprawę trzeba miec anielską cierpliwośc i poświęcic na to cały dzień. Oprócz tego są niekompetetni. Przekazują błędne informacje. Przez to trzeba chodzic nieraz dwa razy aby uzyskac prawidłowe informacje. Pokoje w których obsługują petentów są obskurne, oprócz jednego piętra które jest wyremontowane.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.