Malutki warzywniak znalazł mi się ostatnio po drodze więc postanowiłam wejść i zrobić w nim zakupy. Źle mi się kupuje w takich małych pomieszczeniach ale mus zakupienia ziemniaków na obiad przezwyciężył. Trochę tego pożałowałam. W kolejce, mimo, iż była przede mną tylko jedna pani, czekałam kilka minut. Obsługująca mnie pani nie była ani sympatyczna ani życzliwa. Ponieważ towar wyglądał ładnie (choć nie było go dużo - same podstawowe owoce i warzywa) skusiłam się jeszcze na arbuza ale rachunek mnie bardzo zniechęcił. W sumie za dwa kilogramy ziemniaków i 1,85 kg arbuza zapłaciłam prawie 8 zł. Podsumowując: jeśli będę musiała to wtedy tam pójdę; niestety ceny i obsługa dają wiele do życzenia.
Malutki warzywniak znalazł mi się ostatnio po drodze więc postanowiłam wejść i zrobić w nim zakupy. Źle mi się kupuje w takich małych pomieszczeniach ale mus zakupienia ziemniaków na obiad przezwyciężył. Trochę tego pożałowałam. W kolejce, mimo, iż była przede mną tylko jedna pani, czekałam kilka minut. Obsługująca mnie pani nie była ani sympatyczna ani życzliwa. Ponieważ towar wyglądał ładnie (choć nie było go dużo - same podstawowe owoce i warzywa) skusiłam się jeszcze na arbuza ale rachunek mnie bardzo zniechęcił. W sumie za dwa kilogramy ziemniaków i 1,85 kg arbuza zapłaciłam prawie 8 zł. Podsumowując: jeśli będę musiała to wtedy tam pójdę; niestety ceny i obsługa dają wiele do życzenia.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.