To co robi nasze "kochane" Ministerstwo Ronictwa to parodia. Zamiast wziąść się za jakość produtków w sklepach - rozchodzi mi się o te najtańsze, to reklamuje się w telewizji publicznej, że Polska produkuje zdrową zywność. Może i tak, ale cena tych produktów nie jest dostępna dla przeciętnego Polskiego obywatela. Oprócz tego co radzi dla konsumentów którzy nie wiedzą z czego zrobiona jest np. parówka - aby kupowali drogązywność. No może, Pana miststra na to stać, ale nie sądzę, że stać na to osobę, która zarabia np. najniższą krajową. Może powinien zająć się robotą za którą jest odpowiedzialny a nie wydawac "nasze publiczne reklamy" na uśmiechanie się w reklamie.
To co robi nasze "kochane" Ministerstwo Ronictwa to parodia. Zamiast wziąść się za jakość produtków w sklepach - rozchodzi mi się o te najtańsze, to reklamuje się w telewizji publicznej, że Polska produkuje zdrową zywność. Może i tak, ale cena tych produktów nie jest dostępna dla przeciętnego Polskiego obywatela. Oprócz tego co radzi dla konsumentów którzy nie wiedzą z czego zrobiona jest np. parówka - aby kupowali drogązywność. No może, Pana miststra na to stać, ale nie sądzę, że stać na to osobę, która zarabia np. najniższą krajową. Może powinien zająć się robotą za którą jest odpowiedzialny a nie wydawac "nasze publiczne reklamy" na uśmiechanie się w reklamie.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.