Cafe ukryta jest bowiem w podwórku kamienicy, do którego prowadzi całkiem zawiły labirynt. Gdy już go pokonamy, przed naszymi oczami pojawia się sielankowe pastelowe podwórko z drewnianymi krzesłami i parasolami. Nie ma tu tabunu turystów, a knajpka naprawdę jest przyjazna dzieciom.Obsługa jest miła i profesjonalna, a posiadane posiłki znakomite.

Chcieliśmy wybrać się ze znajomymi gdzieś na obiad. Ponieważ znajomi mają dzieci, szukają lokali, w które nie boją się rodziców z dziećmi. Wybór padł na Mamy Cafe. Lokal jest położony w dziedzińcu kamienicy niedaleko Rynku Głównego przy ulicy Sławkowskiej 20. Lokal z fantastycznym klimatem. Wnętrze jest utrzymane w stylu angielskiego domu. Jest w nim kilka sal, w których można się poczuć bardzo miło i swobodnie. Jest też specjalna salka dla dzieci z mnóstwem zabawek, mebelków przystosowanych do maluchów oraz miękką podłogą! Przepiękne i bardzo klimatyczne. Również podwórko wygląda zachęcająco. Są na nim miejsca dla dorosłych oraz dla dzieci. Piaskownica, koniki bujane, na których pociechy mogą się swobodnie bawić. Jedzenie jest fantastyczne. Ja jadłem makaron z serem pleśniowym z kawałkami kurczaka oraz tarę – boskie. Znajomi również byli zachwyceni jedzeniem. W lokalu specjalne menu dla dzieci, które chętnie zjadły. Dowiedzieliśmy się, że specjalnością Mamy Cafe są tarty przygotowane ze Świerzych i sezonowych produktów. Całość miłego popołudnia zwieńczyliśmy wspaniałą kawą z szarlotką. Wspaniały lokal, miła obsługa i przystępne ceny. Polecam każdemu, nawet bez dzieci, gorąco.