Na badanie rezonansem magnetycznym musiałem czekać 2 miesiące. Takie są kolejki albo placówka ma złą organizację pracy (?). Być może kontrakty z NFZ nie są korzystne. Cóż, o polskiej służbie zdrowia można by napisać kilka książek. Ale wracając do tematu ZOZ MSWiA: znajomi opowiadali o terminach liczonych w latach, także 2 miesiące nie wydawało mi się jeszcze długim czasem oczekiwania. Zostałem przyjęty szybko, badanie trwało 30 minut, lekarz obsługujący był dość zasadniczy, ale przyjazny. Dostałem opis specjalisty radiologa i płytkę (CD) z przebiegiem badania. Placówka ma dobry wystrój, kilka wejść ułatwia dostęp do poszczególnych działów.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.