Nie warto kupować tam kuponów.Położenie salonu trudne do odnalzienia,brak czystości i miłej obsługi.Poza tym oszustwo,bo zadnej porady stylisty nie ma.Jest pośpiech,byle jakość i oszczedność lakieru do włosów.Nic dziwnego,że zwabiają klientki obietnicą dobrze dobranej fryzury,bo na tym nam kobietom zależy.Nie zarabiałyby nic,bo ja bym tam normalnie nie poszła.

Kupiłam kupon zniżkowy Gruper na usługę w tym salonie-choć słowo "salon"jest tu zdecydowanie na wyrost.Często korzystam z tego rodzaju kuponów i do tej pory nie miałam zastrzeżeń.Pierwsze niemiłe wrażenie wywarł na mnie fakt,że pani fryzjerka(właścicielka zdaje się) odłożyła do wyschnięcia po poprzedniej klientce JEDNORAZOWY ręcznik.Powinnam była już w tamtej chwili zrezygnować z usługi,niestety zostałam i powierzyłam swoją fryzurę w niewprawne ręce.Poprosiłam wyłącznie o podcięcie końcówek(choć oferowana była porada"stylisty"),najwyraźniej jednak pani właścicielka ma wielkie wyobrażenie odnośnie swoich fryzjerskich umiejętności,bo wbrew mojemu życzeniu zaczęła cieniowanie po całej głowie.Efekt?- koszmarna fryzura w stylu z lat 70-tych.Do dziś czekam,by włosy odrosły na tyle,by dało się to szkaradzieństwo poprawić.Niestety,nierówne,niedokładne i bez pojęcia o zasadach strzyżenia cieniowanie sprawia,że mimo upływu czasu nadal wyglądam okropnie.Grzywka jest dosłownie "wyszarpana"i choć już dwa razy była podcinana,jakoś nie może wrócić do normalnego kształtu.Gwoli ścisłości dodam,że nie nosiłam jakiejś wydumanej fryzury,którą trudno byłoby zachować przy skracaniu włosów!Przestrzegam przed umiejętnościami tej fryzjerki,oszpeca ona swoje klientki i to wbrew wyraźnym ich życzeniom.Nie ma pojęcia o prawidłowym strzyżeniu!