Antykwariat

(4.00)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

Do Antykwariatu trafiłyśmy...
Do Antykwariatu trafiłyśmy z koleżanką zupełnie przypadkowo - wracając z C.H. Plaza i szukając miejsca, aby coś zjeść i wypić jakąś kawę. Zatrzymałyśmy się przy Insomnii, a pod nią, w podpiwniczeniu kamienicy znajduje się Antykwariat. Postanowiłyśmy zajrzeć. Lokal składa się z baru oraz dwóch dodatkowych sal. Spodobała mi się możliwość czytania książek znajdujących się na lokalowych półkach. Wnętrze dość starannie urządzone. Kelnerki miłe. Minusem okazało się jedzenie - sos czosnkowy do frytek był...mało czosnkowy i bardzo płynny, niemal sam jogurt, frytki - jak frytki, jednak na starym oleju. Biała czekolada była natomiast wyśmienita. Czego nie dało się powiedzieć o cieście czekoladowym z musem malinowym - zwykły kakaowy biszkopt, więc bez szału. Ceny? Hmm... znam lepsze miejsca z cenami bardziej adekwatnymi do oferowanych potraw.

Gunia

29.03.2012

Placówka

Lublin, M. Skłodowskiej - Curie

Nie zgadzam się (0)

Antykwariat

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Antykwariat?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Do Antykwariatu trafiłyśmy...
Do Antykwariatu trafiłyśmy z koleżanką zupełnie przypadkowo - wracając z C.H. Plaza i szukając miejsca, aby coś zjeść i wypić jakąś kawę. Zatrzymałyśmy się przy Insomnii, a pod nią, w podpiwniczeniu kamienicy znajduje się Antykwariat. Postanowiłyśmy zajrzeć. Lokal składa się z baru oraz dwóch dodatkowych sal. Spodobała mi się możliwość czytania książek znajdujących się na lokalowych półkach. Wnętrze dość starannie urządzone. Kelnerki miłe. Minusem okazało się jedzenie - sos czosnkowy do frytek był...mało czosnkowy i bardzo płynny, niemal sam jogurt, frytki - jak frytki, jednak na starym oleju. Biała czekolada była natomiast wyśmienita. Czego nie dało się powiedzieć o cieście czekoladowym z musem malinowym - zwykły kakaowy biszkopt, więc bez szału. Ceny? Hmm... znam lepsze miejsca z cenami bardziej adekwatnymi do oferowanych potraw.