Dnia 15.03.2012 roku ok godz. 09:52 odbyłem obserwację podczas wizyty w Powiatowym Urzędzie Prawy w Bielsku Podlaskim. Parking dla aut jest zdecydowanie za mały. Petenci zmuszeni byli do parkowania na chodnikach oraz trawnikach koło budynku PUP. Przed wejściem do urzędu leżały liczne niedopałki po papierosach(ponad 10 szt.). Gdy wszedłem do środka oceniłem wnętrze oraz wystrój na bardzo zadbane i estetyczne. Podłoga w budynku była czysta i zadbana. Byłem drugi w kolejności do załatwienia sprawy. Petentów obsługiwały dwie panie, które robiły to sprawnie. Zostałem serdecznie i werbalnie przywitany przez pracowniczkę PUP Bielsk Podlaski. Referentka była bardzo miła, pomocna oraz posiadała odpowiednie kompetencje i wiedzę do obsługi petentów. Referentka miała na imię Katarzyna, ok 30 lat, ok 170 cm wzrostu, włosy farbowane-czerwone średniej długości, miała okulary oraz obrączkę. Referentka obsłużyła mnie bardzo szybko, rozwiała wszelkie wątpliwości z mojej strony oraz wyznaczyła mi kolejny termin wizyty. W międzyczasie do pokoju weszła inna petentka z zapytaniem odnośnie rejestracji jako osoba bezrobotna i referentka udzieliła jej szczegółowej odpowiedzi. Na koniec pożegnała mnie z uśmiechem na twarzy mówiąc: "Dziękuję, do widzenia". Z placówki wyszedłem o godz. 10:07.
Dnia 15.03.2012 roku ok godz. 09:52 odbyłem obserwację podczas wizyty w Powiatowym Urzędzie Prawy w Bielsku Podlaskim. Parking dla aut jest zdecydowanie za mały. Petenci zmuszeni byli do parkowania na chodnikach oraz trawnikach koło budynku PUP. Przed wejściem do urzędu leżały liczne niedopałki po papierosach(ponad 10 szt.). Gdy wszedłem do środka oceniłem wnętrze oraz wystrój na bardzo zadbane i estetyczne. Podłoga w budynku była czysta i zadbana. Byłem drugi w kolejności do załatwienia sprawy. Petentów obsługiwały dwie panie, które robiły to sprawnie. Zostałem serdecznie i werbalnie przywitany przez pracowniczkę PUP Bielsk Podlaski. Referentka była bardzo miła, pomocna oraz posiadała odpowiednie kompetencje i wiedzę do obsługi petentów. Referentka miała na imię Katarzyna, ok 30 lat, ok 170 cm wzrostu, włosy farbowane-czerwone średniej długości, miała okulary oraz obrączkę. Referentka obsłużyła mnie bardzo szybko, rozwiała wszelkie wątpliwości z mojej strony oraz wyznaczyła mi kolejny termin wizyty. W międzyczasie do pokoju weszła inna petentka z zapytaniem odnośnie rejestracji jako osoba bezrobotna i referentka udzieliła jej szczegółowej odpowiedzi. Na koniec pożegnała mnie z uśmiechem na twarzy mówiąc: "Dziękuję, do widzenia". Z placówki wyszedłem o godz. 10:07.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.