Weszłam do firo tour, by zapytać o jakiś wczasy. W biurze była tylko jedna konsultantka, przy której stoisku byli już klienci. Dlatego też stanęłam, by zaczekać. W między czasie przeglądałam katalogi, lecz wizyta klientów strasznie się przedłużała, gdyż byli bardzo niezdecydowani. Zbliżała się godzina 17, kiedy to zamykają biuro. Pomyślałam sobie : kurcze, tyle czekam,a okaże się, że nic nie załatwię. Gdy poprzedzający mnie klienci skończyli była godzina 16:58, lecz konsultantka przywitała się ze mną i zaprosiła na stanowisko. Powiedziałam, że może podam maila, by przesłała mi oferty następnego dnia, ponieważ jest już godzina 17. Pracownica jednak powiedziała, że nie ma problemu, że jeśli ja się nie spieszę to poszukamy czegoś. Wypytywała mnie czego szukam, spokojnie wyszukując interesujące oferty, nie zwracając uwagi na upływający czas. Znalazła mi kilka najbardziej interesujących ofert, bym przejrzała je sobie w domu. Gdy wyszłam z biura była już godzina około 17:10.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.