Na pasażu handlowym w Tesco znajduję się punkt "Sery z Podhala". Postanowił dziś przyjrzeć się ofercie oraz jakości sprzedawanych produktów. Podchodząc dostrzegłem chłodnię w której znajdowało się wile rodzajów serów tj: oscypek w wiele rodzajach i gramaturach, korbacze, redykołki i inne. Ekspedientka ubrana w fartuszek a podając ser ubierała jednorazowe rękawiczki foliowe. Bardzo sympatyczna i uprzejma, znająca się na tym co sprzedaje, potrafiła omówić poszczególne sery. Małe serki bardzo smaczne natomiast te większe (cena od 11 zł) wg mnie były już trochę twarde. Możliwe że takie właśnie mają być ale w tej postaci nie trafiły w moje upodobania. Stoisko czyste, higieniczne , obsługa miła i kompetentna.