Numerato

(4.50)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (2 z 2)

Po wizycie w...
Po wizycie w City Parku mój mąż okazał się być głodnym, zresztą mi też zaczynało burczec w brzuchu. udaliśmy się więc do naszej ulubionej pizzerii. Skierowaliśmy się do ściany, na której były wywieszone tablice z rodzajami pizz i wybraliśmy jedną. Podeszłam do kasy, żeby zapłacić i spytałam od razu, czy można zapłcić kartą. Okazało się, że można płacić jedynie gotówą. Zapłaciłam więc i ruszyliśmy do stolika przy oknie. Pizzeria utrzymana jest w kolorach czerwono-zielonych. Jest tu bardzo przyjemnie i miło. Fotele są wygodne, mają czerwony kolor. W glośników leci współczesna muzyka. Na pizzę czekaliśmy bardzo krótko. Wpierw podano nam brązowe talerze: dwa duże na pizzę i jeden mniejszy ze sztućcami (połączonymi serwetką) i dwoma sosami (pomidorowym i śmietankowo-czosnkowym), a następnie pizzę na dużej, drewnaniej, okrągłej desce. Pizza była już wstępnie podzielona na mniejsze kawałki, trzeba je było tylko dokroić i położyć na talerzu. Po zjedzeniu wyszliśmy i przeczekaniu aż minie ulewa wyszliśmy z pizzeri syci.

zezenka

01.04.2012

Placówka

Stalowa Wola, Okulickiego 1

Nie zgadzam się (3)
Byliśmy z mężem...
Byliśmy z mężem zmęczeni, głodni i zmarznięci po długim spacerze, więc stwierdziliśmy, ze odwiedzimy naszą ulubioną pizzerię. Kiedyś była tam Da Grasso i mieli najlepszą pizzę w mieście, ale teraz mimo, iż nazwa miejsca się zmieniła pizza na szczęście nie - nadal jest robiona na cieniutkim cieście, ze świeżych składników, wypiekana w dużym piecu na naszych oczach. Wybraliśmy miejsce przy oknie, wzięliśmy do ręki kartę i znaleźliśmy pizzę, którą chcieliśmy zamówić (z kebabem, największa). Mąż podszedł do kasy i złożył zamówienie. Czekając na pizzę przeglądaliśmy menu. Doczytaliśmy na niej, że jeżeli klient zamówi dużą pizze otrzyma naklejkę, zaś po uzbieraniu 10 naklejek będzie mógł je wymienić na dużą pizze z dwoma wybranymi składnikami. Spytałam lubego, czy dostał taką naklejkę, w końcu wzięliśmy największą pizze. Odpowiedział mi, że nie. Dostaliśmy zastawę: dwa duże talerze w brązowym kolorze (jeszcze ciepłe), sztućce, mały talerzyk z sosami. Na pizzę nie musieliśmy długo czekać - ok. 15 minut. Kelnerka przyniosła dużą tacę z dużą, gorącą pizzą, którą zjedliśmy częściowo. Podeszliśmy do kasy i poprosiliśmy o pudełko na cztery kawałki pizzy (już nie daliśmy rady zjeść) i spytałam od razu o naklejkę, czy moglibyśmy ją dostać. Kelenerka-kasjerka podała mi kartę, na którą należy przyklejać punty i przykleiła pierwszą naklejkę. Pizzeria ma przyjemny wyglą: ściany są w kolorze czerwono-zielonym, na oknach wiszą czarne makarony (typ zasłon), zaś na parapecie stoją palmy, które pasują do wystroju wnętrza. Z głośników płynie przyjemna muzyka. Na piętrze znajdują się łazienki: w jednej brakowało papieru toaletowego i ręcznika papierowego, zaś w drugiej nie było światła.

zezenka

12.02.2012

Placówka

Stalowa Wola, Okulickiego 1

Nie zgadzam się (2)

Numerato

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Numerato?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Po wizycie w...
Po wizycie w City Parku mój mąż okazał się być głodnym, zresztą mi też zaczynało burczec w brzuchu. udaliśmy się więc do naszej ulubionej pizzerii. Skierowaliśmy się do ściany, na której były wywieszone tablice z rodzajami pizz i wybraliśmy jedną. Podeszłam do kasy, żeby zapłacić i spytałam od razu, czy można zapłcić kartą. Okazało się, że można płacić jedynie gotówą. Zapłaciłam więc i ruszyliśmy do stolika przy oknie. Pizzeria utrzymana jest w kolorach czerwono-zielonych. Jest tu bardzo przyjemnie i miło. Fotele są wygodne, mają czerwony kolor. W glośników leci współczesna muzyka. Na pizzę czekaliśmy bardzo krótko. Wpierw podano nam brązowe talerze: dwa duże na pizzę i jeden mniejszy ze sztućcami (połączonymi serwetką) i dwoma sosami (pomidorowym i śmietankowo-czosnkowym), a następnie pizzę na dużej, drewnaniej, okrągłej desce. Pizza była już wstępnie podzielona na mniejsze kawałki, trzeba je było tylko dokroić i położyć na talerzu. Po zjedzeniu wyszliśmy i przeczekaniu aż minie ulewa wyszliśmy z pizzeri syci.