Ośrodek Wczasowy "U Zbójnika"

(5.00)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

Tegoroczne ferie spędziłem...
Tegoroczne ferie spędziłem z rodziną w Murzasichlu. Skorzystaliśmy z oferty ośrodka "U Zbójnika". W skład ośrodka wchodzą 2 budynki. Pierwszy, mieszczący się pod numerem 27a, może pomieścić większą liczbę osób. W budynku tym wydawane są posiłki i jest więcej pomieszczeń, w których można spędzić czas ćwicząc na sali gimnastycznej lub grając w bilarda, ping-ponga i inne gry. W drugim budynku, w którym mieszkaliśmy, jest tylko jedna świetlica, w której jest stół do ping-ponga i drugi z piłkarzykami. W każdym pokoju jest telewizor ale nie korzystaliśmy zbyt częśto z niego. Dzięki temu, że budynek pod numerem 34 mieści mniejszą ilość osób, jest w nim spokojniej, co jest szczególnie korzystne gdy jedzie isę z małym dzieckiem. Pokój, w którym mieszkaliśmy, był dobrze przygotowany na przyjęcie gości. Był wysprzątany i przygotowana była czysta pościel. Jak się później okazało, nie był niestety sprzątany w czasie naszego pobytu, jedynie śmieci były usuwane codziennie. W pokojach było bardzo ciepło. Na ogrzewaniu nie oszczędzano i musieliśmy przykręcaćy kaloryfery. Budynek położony jest ok 150 metrów od wyciągu co jest z pewnością bardzo wygodne. Posiłki, które nam serwowano, były bardzo smaczne. Dodatkowym plusem były śniadania i kolacje w formie szweckiego stołu, zawsze z ciepłym daniem. Dzięki takiemu rozwiązaniu, każdy mógł zjeść to na co miał ochotę i ile chciał. Stoły były czyste, sprzątane po każdej grupie, która kończyła posiłek. Do zastawy również nie można było mieć zastrzeżeń. Gospodarze i obsługa byli mili i pomocni. Zaraz po przyjeździe przekonaliśmy się o tym, gdy w sytuacji awaryjnej udzielono nam niezbędnej pomocy. Z wyjazdu jesteśmy zadowoleni i nie wykluczamy powrotu do tego miejsca.

Paweł_1463

10.02.2012

Placówka

Murzasichle, Sądelska 27a, 34

Nie zgadzam się (1)

Ośrodek Wczasowy "U Zbójnika"

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Ośrodek Wczasowy "U Zbójnika"?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Tegoroczne ferie spędziłem...
Tegoroczne ferie spędziłem z rodziną w Murzasichlu. Skorzystaliśmy z oferty ośrodka "U Zbójnika". W skład ośrodka wchodzą 2 budynki. Pierwszy, mieszczący się pod numerem 27a, może pomieścić większą liczbę osób. W budynku tym wydawane są posiłki i jest więcej pomieszczeń, w których można spędzić czas ćwicząc na sali gimnastycznej lub grając w bilarda, ping-ponga i inne gry. W drugim budynku, w którym mieszkaliśmy, jest tylko jedna świetlica, w której jest stół do ping-ponga i drugi z piłkarzykami. W każdym pokoju jest telewizor ale nie korzystaliśmy zbyt częśto z niego. Dzięki temu, że budynek pod numerem 34 mieści mniejszą ilość osób, jest w nim spokojniej, co jest szczególnie korzystne gdy jedzie isę z małym dzieckiem. Pokój, w którym mieszkaliśmy, był dobrze przygotowany na przyjęcie gości. Był wysprzątany i przygotowana była czysta pościel. Jak się później okazało, nie był niestety sprzątany w czasie naszego pobytu, jedynie śmieci były usuwane codziennie. W pokojach było bardzo ciepło. Na ogrzewaniu nie oszczędzano i musieliśmy przykręcaćy kaloryfery. Budynek położony jest ok 150 metrów od wyciągu co jest z pewnością bardzo wygodne. Posiłki, które nam serwowano, były bardzo smaczne. Dodatkowym plusem były śniadania i kolacje w formie szweckiego stołu, zawsze z ciepłym daniem. Dzięki takiemu rozwiązaniu, każdy mógł zjeść to na co miał ochotę i ile chciał. Stoły były czyste, sprzątane po każdej grupie, która kończyła posiłek. Do zastawy również nie można było mieć zastrzeżeń. Gospodarze i obsługa byli mili i pomocni. Zaraz po przyjeździe przekonaliśmy się o tym, gdy w sytuacji awaryjnej udzielono nam niezbędnej pomocy. Z wyjazdu jesteśmy zadowoleni i nie wykluczamy powrotu do tego miejsca.