Zyskowscy

(4.00)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

Sklep spożywczy na...
Sklep spożywczy na osiedlu Piastowskim, a raczej spożywczo-przemysłowy. Do niedawna była to Chata Polska, ale czy jest dalej nie jestem pewna – zniknął szyld zewnętrzny, został jedynie napis w środku sklepu. W sklepie nie było wielu klientów, było tam natomiast sporo personelu – czynne były dwie kasy, oprócz tego kilka pracownic widzialam w alejkach sklepowych, gdzie układaly towar na półkach. Personel był łatwo rozpoznawalny dzięki fartuszkom firmowym, aczkolwiek brak jest jednolitego wizerunku – fartuszki mają różny krój, niektóre są gładkie, inne w grochy. Celem mojej wizyty w sklepie był zakup cebuli, trochę trudno ją znaleźć, bo w sklepie nie ma oddzielnego stoiska warzywa-owoce, cebula znajduje się w małym koszyczku na ladzie, na stoisku z wędlinami. Do kasy nie było kolejki, pracownica, która mnie obsługiwała byla sympatyczna. W sklepie było czysto, ale w niektórych miejscach jest zbyt ciasno, ceny są dość wysokie.

Karolina_962

01.02.2012

Placówka

Poznań, os. Piastowskie

Nie zgadzam się (1)

Zyskowscy

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Zyskowscy?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Sklep spożywczy na...
Sklep spożywczy na osiedlu Piastowskim, a raczej spożywczo-przemysłowy. Do niedawna była to Chata Polska, ale czy jest dalej nie jestem pewna – zniknął szyld zewnętrzny, został jedynie napis w środku sklepu. W sklepie nie było wielu klientów, było tam natomiast sporo personelu – czynne były dwie kasy, oprócz tego kilka pracownic widzialam w alejkach sklepowych, gdzie układaly towar na półkach. Personel był łatwo rozpoznawalny dzięki fartuszkom firmowym, aczkolwiek brak jest jednolitego wizerunku – fartuszki mają różny krój, niektóre są gładkie, inne w grochy. Celem mojej wizyty w sklepie był zakup cebuli, trochę trudno ją znaleźć, bo w sklepie nie ma oddzielnego stoiska warzywa-owoce, cebula znajduje się w małym koszyczku na ladzie, na stoisku z wędlinami. Do kasy nie było kolejki, pracownica, która mnie obsługiwała byla sympatyczna. W sklepie było czysto, ale w niektórych miejscach jest zbyt ciasno, ceny są dość wysokie.