Moja obserwacja dotyczy księgarni sieci Weltbild (dawne KDC – Klub Dla Ciebie) zlokalizowanej w Lublinie przy ulicy Krakowskie Przedmieście. Chodnik przed sklepem był należycie odśnieżony, nie było na nim ani śniegu ani lodu, do tego był posypany piaskiem. również schodki wejściowe, były odśnieżone i nie były śliskie. Witryna zewnętrzna sklepu wyglądała bardzo estetycznie i do tego była dobrze widoczne już z daleka oraz zachęcał do wejścia do środka. Podłoga w sklepie była czysta i nie widać było na niej śladów butów, śniegu czy błota. Księgarnia jest całkiem dobrze zaopatrzony w różnego rodzaju książki. Jednak oferuje również wiele ciekawych i użytecznych akcesoriów i gadżetów z zakresu wyposażenia wnętrz, domu. Towary na półkach i regałach były równo poukładane, całość wyglądała łanie i estetycznie. Ceny były dość czytelne i miarę dobrze widoczne. Jednak w kilkunastu miejscach zaobserwowałem, że brakowało etykiet z ceną. Ogólnie ceny są przystępne. Obsługa księgarni była ładnie i schludnie ubrana. Pracownicy podchodzili do klientów dłużej oglądających jeden przedmiot i pytali czy mogą w czymś pomóc. Obsługa była miła, sympatyczna, pomocna, szybko i sprawnie obsługiwała klientów.

tego dnia zamowilam sobie z tej ksiegarni internetowej cos do domu. teraz sa wyprzedaze wiec mozna kupic duzo taniej. jestem mile zaskoczona ta firma poniewaz gdy paczka została dostarczona do mnie w srodku miałam dwa kupony rabatowe do tego sklepu, napewno skorzystam bo jest tam wszystko dekoracje do domu ogrodu filmy i rozne gadzety pomocne w zyciu codziennym:)

Duży wybór asortymentu, też ze Świata Książek - poukładane wszystko działami oraz jest kilka wartych uwagi promocji i to nawet dochodzą do 70 % . Pani kasjerka - była tylko od kasy - nie było zainteresowania potencjalnymi klientami, jak poczytałam streszczenia książek z tyłu co jest zamieszczone nie padło pytanie czy w czymś mi może pomóc.

Zamawiając towar w księgarni internetowej Weltbild, zaznaczyłam opcję, że chcę, aby mój towar został przesłany do księgarni tej firmy w Olsztynie, a ja odbiorę go osobiście. Przy składaniu zamówienia musiałam podać numer telefonu kontaktowego. Spodziewałam się, że kiedy moja paczka zostanie dostarczona do księgarni, ktoś z tego miejsca do mnie zadzwoni i poinformuje, że mogę już odebrać paczkę. Nikt do mnie nie zadzwonił, ale dostałam smsa, który informował, że w ciągu siedmiu dni mogę odebrać swoje zamówienie. Później okazało się, że otrzymałam także maila, który informował o tym samym. Z maila dowiedziałam się także, że jeżeli towar nie zostanie odebrany w ciągu siedmiu dni - zostaje odesłany z powrotem do Weltbildu. W księgarni w Olsztynie było sporo ludzi i trochę zamieszania. Po wejściu do środka powiedziałam "dzień dobry", a pan, który stał za ladą był jakby trochę zdziwiony tym faktem. Ustawiłam się w kolejkę, ale po chwili pan zza lady udał się z klientem do półek z książkami i już więcej go nie widziałam. Po kilku minutach do lady przyszła inna osoba z obsługi - młoda dziewczyna. Powiedziałam jej, że chcę odebrać swoje zamówienie i podałam nazwisko. Moje nazwisko nie jest zbyt łatwe i zawsze wymawiam je powoli i głośno i na koniec jeszcze literuję. Pani krzyknęła do szefa, który był w bliżej nie określonym punkcie, że pani X przyszła odebrać zamówienie. Oczywiście, moje nazwisko zostało przekręcone. Szef wyszedł na zaplecze, a pani, która mnie obsługiwała, zaczęła obsługiwać osobę, stojącą za mną w kolejce. Po chwili przyszedł szef, zapytał czy to ja jestem Agnieszka, a kiedy ja potwierdziłam - położył paczkę na ladę i poszedł. Ekspedientka obsługiwała ciągle osobę stojącą za mną. Nic nie zrobiła z faktem, że moja paczka leży na ladzie. Zapytałam więc, czy mogę wziąć paczkę i sobie pójść (za towar zapłaciłam przelewem, więc niczego nie musiałam już opłacać). Pani z obsługi powiedziała, że nie i zajęła się rozpieczętowaniem kartonu. Przy okazji ciągle obsługiwała tę drugą klientkę. Nie lubię czegoś takiego. Nie wiem dlaczego, ale pani, która stała za mną w kolejce została zapytana o to, czy posiada kartę stałego klienta, a ja już nie. Nie wiem, z czego to wynika. Nie podobało mi się te zamieszanie, panujące w księgarni.

Weltbild mieszczący się w centrum handlowym Kaskada spodobał mi się głównie za sprawą bardzo bogatej oferty handlowej, która na dodatek była bardzo dobrze wyeksponowana. Podobało mi się to, że panował tam idealny porządek, ponieważ wszystko było poukładane, a ja nie zauważyłem ani śladu kurzu. Ceny towaru kształtowały się na poziomie zbliżonym do konkurencji. Zadowolony jestem także z poziomu obsługi, ponieważ personel był nie tylko sympatyczny i kulturalny, ale także bardzo zaangażowany w obsługę. Było widać, że obsługa dba o klienta i chce aby wrócił tu ponownie. Obsługa w kasie odbywała się bardzo sprawnie, dzięki temu nie musiałem zbyt długo czekać, aby zapłacić za towar. Personel w kasie był również bardzo kulturalny.