Jagiellończycy

(4.50)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

Przeważnie w soboty...
Przeważnie w soboty chodzę na zakupy do Polskiego Centrum Handlowego Jagiellończycy. Jest to centrum piętrowe, gdzie można znaleźć zarówno stoiska ogólnospożywcze, rybne, mięsne, jak i odzieżowe, piśmiennicze, AGD, z ozdobami na święta oraz aptekę. Przechodząc z córką w wózku obok drogerii, moje dziecko zauważyło balonik, który reklamował daną drogerię ,,Koliber". Sprzedawczyni zauważyła, że dziecko bardzo chce balonik i mimo, że nic nie kupowałam w tej drogerii, podarowała go dziecku. Gdy zrobiłam już zakupy w centrum i wyszłam z niego, zaczepiło nas dwóch ,,Mikołajów", którzy zapytali jak dziecko ma na imię i zaśpiewali dla niej piosenkę, następnie dostałyśmy cukierki i życzyli nam miłego dnia. Miło, że właściciele centrum starają się wprowadzić choć trochę świątecznej atmosfery.

Marta_702

17.12.2011

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (5)

Jagiellończycy

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Jagiellończycy?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Przeważnie w soboty...
Przeważnie w soboty chodzę na zakupy do Polskiego Centrum Handlowego Jagiellończycy. Jest to centrum piętrowe, gdzie można znaleźć zarówno stoiska ogólnospożywcze, rybne, mięsne, jak i odzieżowe, piśmiennicze, AGD, z ozdobami na święta oraz aptekę. Przechodząc z córką w wózku obok drogerii, moje dziecko zauważyło balonik, który reklamował daną drogerię ,,Koliber". Sprzedawczyni zauważyła, że dziecko bardzo chce balonik i mimo, że nic nie kupowałam w tej drogerii, podarowała go dziecku. Gdy zrobiłam już zakupy w centrum i wyszłam z niego, zaczepiło nas dwóch ,,Mikołajów", którzy zapytali jak dziecko ma na imię i zaśpiewali dla niej piosenkę, następnie dostałyśmy cukierki i życzyli nam miłego dnia. Miło, że właściciele centrum starają się wprowadzić choć trochę świątecznej atmosfery.