Takie sklepy jak „Universam” powoli odchodzą do historii – a szkoda. W wielkim centrum handlowym powoli pojawiają się nowoczesne sklepy, ale wciąż czuć ducha ubiegłej epoki. Na terenie Universamu jest więc sklep wielobranżowy jakby żywcem wyjęty z innej epoki, „wytworna” restauracja Astoria czy lumpex na terenie byłej dyskoteki (falujące ściany pokryte lustrami, parkiet…).U stóp Universamu mamy bazar na którym można nabyć niemal wszystko. Pośrodku znajduje się fontanna z rzeźbą a także oblegane przez okolicznych meneli ławeczki.

Bardzo rzadko zaglądam do tego sklepu gdyż jego oferta w porównaniu do Galerii Handlowych czy też placówek stricte ukierunkowanych na dany asortyment jest uboga, a ceny często wyższe w stosunku do tych samych artykułów w innych sklepach i dotyczy to zarówno produktów spożywczych jak i pozostałych. Tak czy owak dziś jako jedyny przyszedł mi na myśl jako miejsce gdzie są największe szanse zakupu fletu dla córki który jest potrzebny na lekcję muzyki. Tak więc kieruję się od razu na piętro gdzie kiedyś był dział papierniczy. Po drodze mijam pasmanterię i przypominam sobie że potrzebuję czegoś co zastąpiło by mi rodzaj paska do spódnicy i dało się zawiązać. Tak więc podchodzę najpierw tam do lady, gdzie Pani Sprzedawczyni kończy właśnie obsługę klientki, poczym przedstawiam co i do czego potrzebuję. Pani rozgląda się po półce i stwierdza że nic takiego nie ma. Ja również nie pozostaję bierna i podążam za jej wzrokiem i jednak zauważam dość szeroką, zbliżoną do śliskiego sztucznego jedwabiu wstążkę. Proszę o podanie szpulki i stwierdzam iż mi ona pasuję. Odmierzam długość która jest mi potrzebna, prze pasając córkę która towarzyszy mi podczas tych zakupów proszę o wyznaczony kawałek. Pani mierzy go przy drewnianej linijce z drugiej strony lady a gdy już chce ciąć proszę tu już mniej zdecydowanie i jasno o jeszcze kawałek dłuższy. Ustalamy w końcu ile tej taśmy ma być, pani zwija go i wkłada do małej torebki foliowej i wprowadza sprzedaż do kasy. Płacę dostaję paragon. Kieruję się dalej, na dział papierniczy który był pierwotnym celem mojej tu wizyty.