Mimo wcześniejszych sygnałów ze strony internetowej, że należy się umawiać na spotkanie, postanowiłam spróbować szczęścia i wybrać się "z ulicy". Omijając ogródki przy ul. 3 maja weszłam do firmy. Na wejściu zobaczyłam niewielkie pomieszczenie w granatowej stylizacji. Po prawej krzesła, gdzie można spokojnie poczekać na doradcę oraz po lewej stronie lada recepcji. Podeszłam do siedzącej tam Pani, która była w trakcie telefonicznego zamówienia pizzy i jakby mnie nie zauważała. Po zakończonej rozmowie zapytała o cel mojej wizyty. Mimo braku umówionego terminu spotkania, asystentce udało się poszukać wolnego doradce. Z małego hallu prowadzi kilka schodów do długiego korytarza. Z niego można wejść do małych pomieszczeń, gdzie są przeprowadzane spotkania z klientami. Półprzezroczyste drzwi w całym wystroju prezentowały się elegancko i nowocześnie. Doradca przywitał mnie w korytarzu i zaprosił na spotkanie. Wewnątrz pokoiku znajdowała się ława z laptopem oraz cztery krzesła. Większość w jasnych, mlecznych kolorach. Zostałam poproszona o wybór najdogodniejszego dla siebie miejsca po czym rozpoczęliśmy omawianie spraw inwestycyjnych. Przedstawiona propozycja wydawała się ciekawa, natomiast dla osoby, która nie ma do czynienia z taką tematyką na co dzień nie wszystkie kwestie mogłyby być zrozumiałe. Doradca odpowiadał na wszystkie zadane pytania, atmosfera była jak najbardziej odpowiednia do tego typu spotkań. Wygląd wnętrz i ich aranżacja jak najbardziej odpowiadały do tego typu placówki. Doradca wykazał się wysokimi kompetencjami w zakresie omawianego produktu. Na koniec spotkania przekazał mi wizytówkę, również prosząc o moje dane (nazwisko, nr telefonu). Dodatkowo zapytał o najdogodniejszy termin kontaktu.