Dla mnie nowość - właściciel krzyczący na gościa!!! Nie zjadłem zapłaconego posiłku i uciekłem...

Dzisiaj miałam wątpliwą przyjemność gościć w tejże restauracji. Panie kelnerki bardzo nieprzyjemne, pizza niesmaczna (nawet dzieciom nie smakowała), jedna pizza niedopieczona, drewniana deska pod pizzę brudna(!), nawet sos czosnkowy obrzydliwy - czuć było jedynie śmietanę, na ketchup się nie doczekaliśmy. Jedyny plus, to taki, że mogliśmy wejść do ogródka z psem. Wszyscy zgodnie (7 osób) NIE POLECAMY.

Po raz pierwszy mieliśmy okazję jeść w tej pizzerii (centrum Kołobrzegu, niewielkie pomieszczenie, nieźle pachnie). Czas oczekiwania do przeżycia, pizza słaba, ale zjadliwa, gdyby nie..... włosy zapieczone w pizzy. Poinformowany właściciel wziął do ręki kawałek pizzy z włosami, pokazał włochatym kucharzom (bez jakichkolwiek czepków itp) i w niemiły sposób skomentował, że klienci różne rzeczy wkładają mu do pizzy (sugerując, że być może jest to właśnie nasz sposób na niezapłacenie za posiłek (?!!!!!)Po czym odjął od rachunku .... 10 zł i i zaznaczył, żeby się nie awanturować, bo w ciągu 20 lat nic takiego mu się nie zdarzyło (niezależnie od tego co powiedział wcześniej).Skrajny poziom żenady!Pierwszy i ostatni raz! Zdecydowanie odradzamy!!!!

Jakość obsługi fatalna- niemiły Pan przy kasie, który nawet nie starał się odpowiadać na pytania co do menu. Stoliki brudne, poobdzierane. Gdyby nie to, ze najpierw zapłaciłam zanim zajęłam miejsce, to bym zwyczajnie opuściła lokal. Przy nalewaku z piwem Pan, który kompletnie nie zwracał uwagi na gości, stał tam "za karę". Myśłałam, że pizza nam wynagrodzi "trudy". Tu też rozczarowanie, na dwie osoby podano jeden talerz z pizzą, bez sztućców. Na stolach brak chusteczek, gdybym nie miała swoich, to bym nie miała, czym wytrzeć rąk. Toaleta PŁATNA dla klientów 2zł, dla mnie to wręcz dziwne. Ogółem nie polecam! Osobiście już nigdy tam nie wrocę

Bardzo nie podobał mi się wystrój pizzerii Kalla na kołobrzeskiej Starówce. Spodziewałem się czegoś więcej po tak dobrze rozreklamowanej w mieście pizzerii. A tymczasem nie dość, że wystrój był mocno przestarzały, to w lokalu nie było zbyt czysto. Nie tylko stanowisko obsługi klientów, ale także i stoliki miały niezbyt czysty wygląd i sprawiały wrażenie lepkich. Podłoga posiadała widoczne zabrudzenia. Ponadto menu nie było zbyt atrakcyjne a ceny kształtowały się na wysokim poziomie. Obsługa nie była kompletnie zaangażowana w obsługę klientów i ciężko było tu uzyskać jakiekolwiek informacje odnośnie menu. Personel w ogóle się nie starał być miły dla klientów, a swoje czynności wykonywał mechanicznie i bez większego zaangażowania.

Miałam "przyjemność" - choć powinnam napisać "nieprzyjemność" wejść do tej pizzerii i zamówić danie. Pizzeria choć z zewnątrz zapraszała widokiem starych siedzeń i stołów, antycznych lampek na stołach oraz barem wykonanym z drewna, po wejściu i pierwszej obserwacji miejsc przeznaczonych do spożycia dań - zwątpiłam. Dwukrotnie zmieniałam stoliki. Pierwszy stolik (a było do wyboru może 6, przy czym przy dwóch już siedzieli klienci) był ubrudzony zaciekami po napojach, wysypana była na całym blacie sól, brak chusteczek. Drugi stół znajdował się niedaleko toalety, dzięki czemu było "wszystko" słychać, blat również brudny, bark chusteczek. Przesiadłam się do stołu przy wejściu przy którym pan z obsługi akurat posprzątał po wyjściu klientów. Blat również brudny, resztka chusteczek, z czego kilka brudnych. Miałam czas na rozejrzenie się zanim przygotowano moją pizzę. Na podłodze leżały stare noże plastikowe które pokryły już "koty" z brudem. Płytki poodpadały od ścian i leżały oparte o nie. Drzwi wejściowe jak i okna pizzerii brudne, jakby ktoś dopiero co się do nich przytulał. Przejdźmy do dania. Pan z obsługi podał pizzę 40cm dla dwóch osób na jednym talerzu. Gdy zapytaliśmy o dwa małe talerze podał tacki papierowe. Gdy zapytaliśmy o sztućce, wskazał na plastikowe widelce - noże się skończyły, zresztą tak samo jak kawa. Pizza ogólnie rzecz biorąc dobra, ale po obejrzeniu lokalu nie chciałam wyobrażać sobie w jakich warunkach była zrobiona w kuchni. Na koniec przeszłam do toalety. I tu kolejny szok. W skrócie - lepiej wyglądają toalety w wagonach PKP. Biorąc pod uwagę poziom tej restauracji/pizzerii, która mieści się w samym centrum miasta Kołobrzeg - nie wiem czy zechcę zobaczyć pozostałe na obrzeżach tego miasta.

godzina 20 wracamy z wieczornego spaceru z dzieckiem pomysł...zjemy pizze dzwonie zamawiam uprzejma pani oczywiście w ciągu godziny dostarczymy więc czekamy...godzina półtorej...dzwonie jeszcze raz pytam czy zamówienie jest realizowane pani pyta o dane i odpowiada twierdząco tak zamówienie już "pojechało" tak pojechało że nigdy nie dojechało...często zamawiamy jedzonko z pizzerii i innych knajpek ale pierwszy raz sie z takim czymś spotakałam. Kompletna niekompetencja!!!