Hotel przyjazny rodzinom z dziećmi. Właściciele sami mają dwójkę dzieci. Plac zabaw jest nawet z domkiem na drzewie ale podczas naszego pobytu dosyć zaniedbany. Plusem jest dużo miejsca do parkowania na podwórku za hotelem, na którym jest co prawda trawka ale nie razi za specjalnie. Hotel jest położony w centrum Jastarni przy głównej ulicy co może być zarówno plusem jaki i minusem. W cenę pobytu wliczone śniadania w formie bufetu szwedzkiego od 8-10. Podczas śniadania kucharz serwuje dania gorące do wyboru: jajecznicę, parówki, naleśniki, kiełbaski. Jajecznica i naleśniki smażone na bieżąco. Do tego kawa z termosu i gorąca woda na herbatę, do wyboru wiele gatunków dobrej herbaty. Jadalnia obszerna, słoneczna. Pokoje są różne większe w cenie 198/za dobę i mniejsze ok. 170. My mieliśmy pokój na parterze z oknem balkonowym, które wychodziło na podwórko. Był to zarówno plus (można od razu z podwórka wejść do pokoju, np. przynieść coś ze samochodu itp.) jak i minus trzeba zasuwać zasłony na noc. Telewizory małe i niskiej jakości ale w wakacje niema to chyba znaczenia. Łazienki nie za duże ale czyste i wejście do nich osobno z niewielkiego korytarzyka. Na podłogach w pokojach wykładzina. W łazienkach wykończenie na dosyć dobrym poziomie. Personel naturalnie miły i uprzejmy. Na dole przy recepcji dwa komputery z dostępem do Internetu.