Restauracja jest w charakterze zajazdu przy głównej drodze w Żorach. Jestem bardzo częstą klientką. Przepyszne jedzenie,a wybór jest bardzo duży - szaszłyki, dania z grilla, ryby, typowe obiady. Jeszcze nie zamówiłam rzeczy, która by mi nie smakowała. Nie dawno był remont i wystrój jest naprawdę ładny, w sezonie można siedzieć na dworze przy sztucznym strumyczku i jest bardzo ładnie. Chciałam dodać taką ciekawostkę, gdyż kiedyś rozmawiałam z kelnerką i pytałam się, jak to możliwe, że zawsze - nawet w niedziele mają świeże pieczywo. Okazało się, że właściciele mają w dodatku swoją piekarnię, więc naprawdę polecam.

Zostałam zaproszona na obiad na szaszłyki na al. Solidarności w Lublinie. Szaszłyki są sprzedawane w takim namiocie. Wiele dobrego słyszałam o tamtych szaszłykach a dziś mogłam je nareszcie spróbować. Do tej knajpki wjeżdża się przed Ogrodem Botanicznym. Jest tam parking na ok 5 samochodów, ale istnieje możliwość postawienia auta na poboczu przy szosie. W sezonie letnim knajpka czynna jest od poniedziałku do piątku go godziny 18.00 a w soboty do 15.00. Staliśmy w małej kolejce po szaszłyki. Cenny są tam bardzo przystępne. Szaszłyki kupuje się na wagę. Do porcji dostaje się chleb, musztardę lub keczup lub chrzan lub wszystko razem - wedle uznania. Można dokupić ogóreczka. Panie serwują także napoje. Szaszłyki są podawane na papierowych tackach. Je się plastikowymi sztućcami ale ten smak!!! Coś przepysznego. Mięso rozpływa się w ustach. Panie obsługujące są bardzo miłe i skrupulatnie pytają każdego klienta co sobie życzą. Błam zachwycona panująca tam atmosferą i obsługą klientów i już myślę kiedy zabrać na szaszłyki moja rodzinę.