Manhattan

(1.00)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

Zakończenie wakacji! Mega,...
Zakończenie wakacji! Mega, super impreza w naszej lokalnej dyskotece. Tak ogłaszał się lokal poprzez plakaty, samochody jeżdżące i rozdające bilety i przez internet. Z ciekawości poszłam. Zabrałam ze sobą mojego chłopaka i pełni entuzjazmu poszliśmy na tę dyskotekę. Jak że wielkie było moje rozczarowanie kiedy tam weszliśmy. Mokra podłoga, zakurzone fotele i stoły. Bardzo niesympatyczna obsługa biletowa jak i ochroniarska. Po wejściu na główną sale, przeraziłam się ponieważ pełno było DZIECI w wieku od 13 do 16 lat z piwem i papierosem w ręku. To przechodziło ludzkie pojęcie co sie tam wyprawia. Muzyka bardzo jednolita, wszystko na jedno "kopyto". Po godzinie obserwacji pijanych nastolatków, odechciało nam się wszelkiej zabawy. Jedyny plus całego tego budynku to chyba to, że mieści się na uboczach miasta i nikomu głośna muzyka nie przeszkadza.

Itka

31.08.2011

Placówka

Bełchatów, ul. Przemysłowa 12b

Nie zgadzam się (1)

Manhattan

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Manhattan?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Zakończenie wakacji! Mega,...
Zakończenie wakacji! Mega, super impreza w naszej lokalnej dyskotece. Tak ogłaszał się lokal poprzez plakaty, samochody jeżdżące i rozdające bilety i przez internet. Z ciekawości poszłam. Zabrałam ze sobą mojego chłopaka i pełni entuzjazmu poszliśmy na tę dyskotekę. Jak że wielkie było moje rozczarowanie kiedy tam weszliśmy. Mokra podłoga, zakurzone fotele i stoły. Bardzo niesympatyczna obsługa biletowa jak i ochroniarska. Po wejściu na główną sale, przeraziłam się ponieważ pełno było DZIECI w wieku od 13 do 16 lat z piwem i papierosem w ręku. To przechodziło ludzkie pojęcie co sie tam wyprawia. Muzyka bardzo jednolita, wszystko na jedno "kopyto". Po godzinie obserwacji pijanych nastolatków, odechciało nam się wszelkiej zabawy. Jedyny plus całego tego budynku to chyba to, że mieści się na uboczach miasta i nikomu głośna muzyka nie przeszkadza.