Jedno ze spostrzeżeń z przeszłości. Udałem się do sklepu w celu zakupienia gitary. Byłem ze specjalistą więc jako takiej pomocy nie potrzebowałem przy wyborze. Dostaliśmy wyproszony całkiem niezły upust z czego byłem bardzo zadowolony. Po wyjściu spostrzegłem jednak braki obsługi. Byliśmy klientami, którym można było do sprzedać szereg akcesoriów gitarowych. Gdybyśmy nie poprosili o pokrowiec to zapewne wyszlibyśmy ze sklepu bez niego. Byłem tam później i nie zwrócono na mnie zupełnie uwagi. Wniosek taki, że Panowie właściciele nie potrafią sprzedawać i nie mówię tu o wciskaniu tylko o zwyczajnym zaproponowaniu i poznaniu potrzeb klienta.