Desery bardzo pyszne i duże. Nie za tanie - Zamówiony deser był prawidłowo podany. W pucharku znajdowała się odpowiednia porcja lodów, bitej śmietany, bakali i owoców. Bardzo apetycznie deser wyglądał. Kawa była smaczna bardzo, smak i aromat czuję do dnia dzisiejszego. Obsługa sprawna, miła. Nie jakaś rewelacja - ale w porządku. Był uśmiech na twarzy i było sprawnie i szybko.

Pierwszy raz muszę wyrazić swoje głębokie niezadowolenie z tej pizzerii. Wraz z chłopakiem zamówiliśmy pizzę około godziny 16:20. Przez telefon zapewniono mnie, że dotrze do godziny czasu, więc czekaliśmy. Kiedy straciłam już nerwy i sięgnęłam po telefon, by dowiedzieć się co się stało z naszą kolacją pizza wreszcie dotarła - po ponad 2 godzinach! Zimna, bez żadnych przeprosin, bez jakiejkolwiek zniżki za tak długi czas oczekiwania. Jak dla mnie totalna klapa. Pizza na zimno nie była wcale zła, ale to już nie to samo, co ciepła. Ceny również niezbyt zadowalające. Mam nadzieję, że to pierwsza i ostatnia taka wpadka tej pizzerii.

Wchodząc do pizzerii La Costa można narobić sobie apetytu czując wspaniałą woń piekącej się pizzy. Po kartę trzeba iść samemu. Z menu można zamówić nie tylko ponad 20 pizz, ale również hamburgery, zapiekanki, pizze słodkie np. z czekoladą i owocami(z tym w żadnej innej pizzeri się nie spotkałam) inne przysmaki oraz wiele przeróżnych napojów. Ceny pizz nie są wygórowane, np. pizza Funghi z serem, pieczarkami, sosem i ziołami o średnicy 42cm to koszt 19zł. Miłym gestem jest również możliwość zamówienia połówek 2 różnych pizz. Ceny napojów są bardzo wysokie, np. szklanka Coca-Coli 250ml to koszt 6zł. W lokalu jest dosyć czysto, obsługa jest schludnie ubrana i miła. Czas, który minął od zamówienia mojej pizzy(pizza mega 42cm średnicy, pół Funghi i pół Rosyjki) to 58 minut, więc zdążyłam już porządnie zgłodnieć. Zapach pizzy był naprawdę wspaniały, aczkolwiek smak już nie tak pozytywny. Na Rosyjce apetyt odbierały zbyt wielkie kawałki bardzo tłustego boczku. Poza tym pizza była smaczna. W lokalu odstraszać mogą jedynie toalety - w drzwiach od ponad roku znajduje się dziura wielkości 2 pięści, więc widać osobę korzystającą z ubikacji.