Do biura wybrałam się z mężem, by wybrać wycieczkę. Mieliśmy tylko ustalony limit finansowy i dostępne terminy. Kierunek nie był tak ważny. Obsługująca nas pani była lekko zniesmaczona tym, że nie wybraliśmy kierunku wycieczki, ponieważ zmuszona by była do przeszukiwania wszystkich katalogów dostępnych w biurze. Gdy powiedziałam, że na stronie internetowej biura wstępnie wyszukałam oferty, i je ogólnie opisałam, stwierdziła, że nie mają takich wycieczek w swojej ofercie. Na moją prośbę weszła na tę stronę i przekonała się o swoim błędzie. W sumie odeszliśmy z niczym. Stanęło na tym, że sami dokładnie przejrzymy oferty jeszcze raz.
Do biura udałam się w celu zorientowania się w ofercie sylwestrowej. Po wejściu do lokalu zostałam powitana przez uprzejmą panią, która po spytaniu, w czym może mi pomóc, skierowała mnie do właściwej osoby. Kolejna pani poprosiła, bym usiadła i spytała, czy tylko Praga wchodzi w grę (tak zaznaczyłam na początku rozmowy) czy może jakieś inne kraje mnie zainteresują, jeśli będą miały ciekawą ofertę. Odpowiedziałam, że oczywiście, inne też wchodzą w grę. Pani zaczęła od przeglądania ofert Triady, wymieniła ich 4 oferty, wydrukowała i dała ich katalog (Triady). Kolejną zaproponowaną mi wycieczką była oferta Rainbow Tour (gruby katalog), trzecie w kolejności jakieś mniej mi znane biura podróży. Każdą ofertę pani szczegółowo omówiła, wydrukowała i cierpliwie odpowiadała na moje pytania. Jednak przy omawianiu jakieś oferty, innej niż Triada, podkreślała zalety wycieczek proponowanych właśnie przez Triadę. Podziękowałam i pożegnałam się, mówiąc, że jak podejmę decyzję, to do nich wrócę.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.