Przedmiotem tej obserwacji jest tygodnik Naj, który jest bogato ilustrowany. Tematyka tego czasopisma to głównie porady dotyczące najnowszych trendów mody, makijażu, fryzur. Są również zamieszczone przepisy kulinarne i porady jak żyć zdrowo, zachować sprawność i dobre samopoczucie. Jest on stosunkowo niedrogi, a ilość tron jest wystarczająca aby wypełnić czas oczekiwania w poczekalni u dentysty.

Gazeta wbrew pozorom nie tylko dla kobiet, znajdziemy w niej wiele ciekawych artykułów, rad, podpowiedzi i przepisów kulinarnych, które warto wypróbować gdy wdziera nam się monotonia do kuchni. Gazeta jest przejrzysta i kolorowa. Cena jest niewielka bo tylko jedna złotówka. Kto jeszcze nie czytał "Naj" niech sam się przekona.

Naj od jakiegoś czasu jest bardziej promowana i częściej wydawana. Reklamy zachęciły do mnie jej kupna. Za 1zł jest tam naprawdę wiele rzeczy do przeczytania. Ciekawe porady i przepisy. Zagościla w moim domu na dobre, a przepisy wypróbowuje w kuchni. Polecam wszystkim kobietą, bo każda z nas znajdzie tam coś dla siebie.

Naj to pismo dla kobiet. Jego zwartość przewyższa cenę, gdyż kosztuje ono tylko złotówkę. Mozna tam znaleźć ciekawe porady dotyczące prowadzenia domu. W numerze, który kupiłam nie zabrakło również przepisów. Polecam gazetę np. w podróży, aby zapełnić czas i poczytać coś lekkiego i ciekawego. Cena jest bardzo atrakcyjna.

Ponieważ mój syn jest chory postanowiłam kupić prasę i poczytać w domu.To czasopismo należy do moich ulubionych.Dość obszerna gazeta,w której znajdę dużo interesujących i bardzo ciekawych artykułów.Można znalezć również nowinki,plotki i dla mnie ważne ciekawe rady odnośnie diet,mody i urody.Do tego jest kolorowa i w niskiej cenie

Prasa w szeroko rozumianym pojęciu kobieca obfituje w mnogość tytułów . Konkurencja jest duża, nie każdy tytuł ją wytrzymuje. Zwłaszcza że po pierwsze tematy się powielają , powracają i stają się nudne. Druga rzecz to internet gdzie znajdziemy wszystko co nam do małego szczęścia trzeba w tym interesującą lekturę. By całkowicie z rynku nie zniknąć wydawcy podejmują różne zabiegi. Obniżają cenę dopasowując ją do konkurenta, dołączając tzw. ”prezenty” za które dodatkowo płacimy lub tak jak to miało miejsce w przypadku NAJ zmieniają częstotliwość wydań. Naj najpierw długo, długo było tygodnikiem, od roku ukazuje się jako miesięcznik. Letni, lipcowy numer zaproponowano w dwóch formatach, dołączono również błyszczyk Yves Roche. By zachęcić nie wątpliwie do zakupu tego mniejszego formatu. Podziałało jak nigdy. Cena 6,99 i kosmetyk skłoniły mnie do zakupu. Gazetkę zabieram do podróży , bardziej do obejrzenia niż poczytania. Treści jest nie za wiele . Ponad sto stron (wydanie wakacyjne, mało formatowe) o życiu, zdrowiu modzie i urodzie. Propozycje turystyczne i zakupowe. Fajnie że na ostatnich stronach jest zamieszczona lista sklepów z których pochodzą propozycje modowe i aranżacyjne. Przyjemnie zdjęcia od czytelników. Całość jest poprawna, trzyma rynkowy poziom i widać otwartość na potrzeby klienta.