Odradzam wizytę w tym gabinecie.Mój piesek poszedł na przegląd uszu, poza tym było wszystko ok.Uszy miał zaczerwienione postanowiliśmy więc skorzystać z fachowej porady.Mój piesek miał na imię Franio, był mopsem.Miał dopiero 2 lata.Pan, który zwie się weterynarzem postanowił dać mu głupiego jasia by mu uszy wyczyścić.Nie wiem dlaczego postanowił go usypiać, jak on był ostoją spokoju.Mnie dał sobie czyścić uszy bez żadnych usypiań, a weterynarz miałby sobie nie poradzić?Jak powiedział, chciał mu wyczyścić uszy raz a dobrze!Myślę,że mu się to udało.Nie wybudził Frania z tego uśpienia.Minęło już tyle miesięcy, ale cały czas mam wrażenie jakby to było dziś.Ból jest ten sam co wtedy.ODRADZAM.