W przedszkolu zanotowano przypadki grypy, różyczki, wirusa bostońskiego, szkarlatyny i wszy. Jedna z nauczycielek kaszle od roku. Jeszcze gruźlicy nam brakuje. A co dyrekcja na to? Nic, najważniejsze, że ma tanią siłę roboczą, bo to stażystka...

Moja córka uczęszcza do przedszkola nr 352 w Warszawie. Jest to przedszkole publicznie, prowadzone na świetnym poziomie. Kadra nauczycielska ma ciepły, serdeczny stosunek do dzieci, prowadzone zajęcia sa na wysokim poziomie. Dziecko potrafi już liczyc, recytowac i śpiewac piosenki. Z obserwacji widzę, że dzieci bardzo lubią swoje nauczycielki, chętnie biegną do sali. Przedszkole ma ogromny teren rekreacyjny z zabawkami i sprzętami ogrodowymi. Wewnątrz zawsze jest czysto i porządnie - często widuję sprzątaczki w czasie pracy. Rodzice mają łatwy kontakt z nauczycielkami, można się konsultowac i zadawac pytania o rozwój dziecka. Zabawki w sali są w bardzo dobrym stanie, dzieci chętnie się nimi bawią, wszystkie sprzęty i przedmioty w sali są bezpieczne. Najwyższa nota dla tej placówki : 5!