Piekarnia "Furtak" zlokalizowana w nowosolskim Kauflandzie jest typowym punktem cukierniczym jakie można spotkać czy to przy supermarketach, czy w galeriach handlowych. Pomimo, iż ten mały sklepik nie jest odgrodzony żadną ściankę od głównego holu, nie sprawia to kłopotów jeśli chodzi o robienie tam zakupów. Asortyment jest zadowalający, wręcz można odnieść wrażenie że "nadprogramowy" w stosunku do wielkości placówki. Jednak dominują w nim wypieki raczej z górnej półki, a co za tym idzie - o wyższych cenach. I wszystko byłoby w porządku, gdyby nie ekspedientki wiecznie zajęte sobą lub czymkolwiek - byle nie klientem. A gdy już dojdzie do zainteresowania się kupującym, nie można oprzeć się wrażeniu, że jest się w sklepie z czasów komuny - obojętność i oschłość wręcz czasami emanuje od ekspedientek. Puszczam to mimo oczu, ale inni mogą mieć mniej cierpliwości.
Piekarnia "Furtak" zlokalizowana w nowosolskim Kauflandzie jest typowym punktem cukierniczym jakie można spotkać czy to przy supermarketach, czy w galeriach handlowych. Pomimo, iż ten mały sklepik nie jest odgrodzony żadną ściankę od głównego holu, nie sprawia to kłopotów jeśli chodzi o robienie tam zakupów. Asortyment jest zadowalający, wręcz można odnieść wrażenie że "nadprogramowy" w stosunku do wielkości placówki. Jednak dominują w nim wypieki raczej z górnej półki, a co za tym idzie - o wyższych cenach. I wszystko byłoby w porządku, gdyby nie ekspedientki wiecznie zajęte sobą lub czymkolwiek - byle nie klientem. A gdy już dojdzie do zainteresowania się kupującym, nie można oprzeć się wrażeniu, że jest się w sklepie z czasów komuny - obojętność i oschłość wręcz czasami emanuje od ekspedientek. Puszczam to mimo oczu, ale inni mogą mieć mniej cierpliwości.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.