OBORY

(5.00)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

Ostatniego dnia przydatności...
Ostatniego dnia przydatności do spożycia otworzyłam jogurt naturalny Jovi firmy Obory. Okazało się, że na wierzchu jest warstwa pleśni. W związku z tym, że miałam w domu dwa opakowania, otworzyłam następny i również był spleśniały. Nie miałam możliwości reklamowania towaru w miejscu zakupu, gdyż zakupów dokonywałam daleko od domu. Pocztą elektroniczną wysłałam informację do producenta o tym przypadku. Nie była to forma reklamacji, jedynie zgłoszenie, mające na celu zwrócenie uwagi na jakość produktów, jak również na ich dystrybucję oraz prawidłowy sposób przechowywania w sklepach. Prawdę mówiąc nie spodziewałam się nawet odpowiedzi. Byłam więc miło zaskoczona, kiedy po kilku dniach przyszła odpowiedź z działu jakości, informująca o przeprowadzonych kontrolach na linii produkcyjnej oraz otrzymałam przeprosiny za zainstniałe zdarzenie. Po kolejnych dwóch dniach otrzymałam drugą wiadomość z działu handlowego z potwierdzeniem wysłania przez dział kontroli jakości odpowiedzi na moją reklamację, jak również poproszono mnie o podanie telefonu i adresu, aby przedstawiciel handlowy mógł zadośćuczynić za tę nieprzyjemną historię i wręczyć mi drobny upominek od firmy. Forma załatwienia sprawy przeszła moje oczekiwania, gdyż zupełnie nie spodziewałam się reakcji w ogóle, a już na pewno nie takiego przyjemnego gestu.

Beata_59

02.04.2010

Placówka

Kozienice, Kościuszki 20

Nie zgadzam się (19)

OBORY

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż OBORY?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Ostatniego dnia przydatności...
Ostatniego dnia przydatności do spożycia otworzyłam jogurt naturalny Jovi firmy Obory. Okazało się, że na wierzchu jest warstwa pleśni. W związku z tym, że miałam w domu dwa opakowania, otworzyłam następny i również był spleśniały. Nie miałam możliwości reklamowania towaru w miejscu zakupu, gdyż zakupów dokonywałam daleko od domu. Pocztą elektroniczną wysłałam informację do producenta o tym przypadku. Nie była to forma reklamacji, jedynie zgłoszenie, mające na celu zwrócenie uwagi na jakość produktów, jak również na ich dystrybucję oraz prawidłowy sposób przechowywania w sklepach. Prawdę mówiąc nie spodziewałam się nawet odpowiedzi. Byłam więc miło zaskoczona, kiedy po kilku dniach przyszła odpowiedź z działu jakości, informująca o przeprowadzonych kontrolach na linii produkcyjnej oraz otrzymałam przeprosiny za zainstniałe zdarzenie. Po kolejnych dwóch dniach otrzymałam drugą wiadomość z działu handlowego z potwierdzeniem wysłania przez dział kontroli jakości odpowiedzi na moją reklamację, jak również poproszono mnie o podanie telefonu i adresu, aby przedstawiciel handlowy mógł zadośćuczynić za tę nieprzyjemną historię i wręczyć mi drobny upominek od firmy. Forma załatwienia sprawy przeszła moje oczekiwania, gdyż zupełnie nie spodziewałam się reakcji w ogóle, a już na pewno nie takiego przyjemnego gestu.