Dzisiaj odwiedziłam sklep Chinka przy ul.Piotrkowskiej 33 w Łodzi.
Jest to sklep z porcelaną, która pochodzi m.in. z Chin. Sklep z zewnątrz był czysty i zadbany. Okna i drzwi były czyste. Na drzwiach były widoczne godziny otwarcia sklepu.
Po wejściu do środka można było zastać dużą ekspozycję porcelany. Produkty były wyeksponowane w taki sposób, że każdy mógł je zobaczyć. Każdy produkt posiadał cenę, która nie była dobrze widoczna. Na pólkach panował porządek i ład. Oświetlenie działało poprawnie. Na podłodze panował porządek.
W sklepie była jedna pracownica. Po krótkiej rozmowie z nią widać było, że pracownica wie o czym mówi, miała wiedzę na temat produktów i uważnie słuchała. Pracownica była w średnim wieku, ubrana była schludnie i odpowiednio do pracy. Nie widziałam identyfikatora.
Po wyborze produktu poszłam do kasy. Rachunek został uregulowany poprawnie.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.