Do "Czeskiego Snu" poszłam nie po raz pierwszy, właściwie wracam tu dosyć często, gdyż jest to niebanalny klub z ciekawą rockową muzyką, mający do zaoferowania coś więcej, niż dyskotekowe "umc-umc". Picie jest tu dobre i tanie, wypiłam dwa drinki, jeden za 5 zł, a z tego co wiem, w "happy hours" jest jeszcze taniej. Piwo również do drogich nie należy.
Lokal ma również całkowicie z tyłu małą salkę, w której można palić. Jest to duże ułatwienie dla tych, którzy muszą wychodzić na dwór z powodu swojego nałogu. Oprócz tego jest tu miejsce do tańczenia, więc chociaż ja i większość osób przychodzi tam spotkać się i porozmawiać przy alkoholu i dobrej muzyce, można również potańczyć.
Minusem jet kiepski stan toalet. Dwie są tuż obok sali do tańczenia, co nie sprzyja intymności, z czego ostatnio jedna się zacinała, dwie następne są z tyłu, jednak jedna jest nieczynna, więc ta druga jest bardzo brudna. Kolejny minus- jak dla mnie jest troszeczkę za zimno, a do klubów nie chodzi się przecież ubranym w swetry. Jest to jednak chyba wina grubych murów, jakich mnóstwo na starówce.
Podsumowując: polecam.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.