Hotel Verde Montana w Kudowie Zdrój to bardzo ekskluzywne miejsce do spędzenia zorganizowanych uroczystości np. STUDNIÓWKI. Niestety to są tylko i wyłącznie pozory. Za niemałe koszty jakie ponieśli klienci (maturzyści) oko można było pocieszyć stołami zastawionymi szkłem z niewielką zawartością zaoferowanych napojów chłodzących, pustymi talerzami, które nie każdy miał okazję ubrudzić, gdyż z ,,OBFICIE ZASTAWIONEGO STOŁU SZWEDZKIEGO" niejedna osoba nie zdążyła skorzystać. Kelnerzy restauracji nie mogą pochwalić się dużą znajomością zasad, które powinny ich obowiązywać przy obsłudze gości nawet takich jak nauczyciele i biedni maturzyści.Byli opryskliwi i nieuprzejmi. Po upojnych tańcach przy szalonej muzyce techno i hip-hopu, jaką zaoferowano na początku balu można było zaczerpnąć świeżego, mroźnego powietrza przechodząc z sali tanecznej do sali gościnnej przez tunel złożony chyba z kabin prysznicowych. Raczej dla pozoru, aby stworzyć gorący klimat postawiono tam tubę grzewczą, która długo nie wytrzymała mrozu i chyba zamarzła. Na pewno każdy maturzysta chciałby mile wspominać swoją studniówkę. Ta naprawdę zostanie długo w pamięci, dzięki ''wspaniałej'' organizacji i pustych żołądków. Nie polecam nikomu.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.