Galicya

(1.00)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

Obsługa w lokalu...
Obsługa w lokalu nie jest najgorsza, ale też do urzekających nie należy. nie czekaliśmy na potrawy bardzo długo, pani była miła, ale na tym się kończyło.stroje panie kelnerki miały galicyjskie, ale świeżość tych ubranek pozostawiała dużo do życzenia. jedzenie nie do przyjęcia. tatar z wołowiny częściowo był zeschnięty, mięso miało różne kolory, żółtko było podane z białkiem. carpaccio z polędwicy wołowej podane z rozmrożonego mięsa. dania główne: kurczak przesolony, polędwica wołowa po prostu nie do zjedzenia. żylasta, nierówno dosmażona, z zewnątrz przypalona, w środku krwista, także przesolona. ziemniaki pieczone w środku surowe, a mizeria to po prostu ogórki z gęstą (i chyba nieświeżą) śmietaną. niestety, nie polecam, wręcz odradzam. z tego co widziałam klienci obok również zostawiali swoje jedzenie (w pamięci utknęła mi ledwo ruszona kaszanka).

katelbinka

04.02.2011

Placówka

Warszawa, Wołoska 12

Nie zgadzam się (4)

Galicya

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Galicya?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Obsługa w lokalu...
Obsługa w lokalu nie jest najgorsza, ale też do urzekających nie należy. nie czekaliśmy na potrawy bardzo długo, pani była miła, ale na tym się kończyło.stroje panie kelnerki miały galicyjskie, ale świeżość tych ubranek pozostawiała dużo do życzenia. jedzenie nie do przyjęcia. tatar z wołowiny częściowo był zeschnięty, mięso miało różne kolory, żółtko było podane z białkiem. carpaccio z polędwicy wołowej podane z rozmrożonego mięsa. dania główne: kurczak przesolony, polędwica wołowa po prostu nie do zjedzenia. żylasta, nierówno dosmażona, z zewnątrz przypalona, w środku krwista, także przesolona. ziemniaki pieczone w środku surowe, a mizeria to po prostu ogórki z gęstą (i chyba nieświeżą) śmietaną. niestety, nie polecam, wręcz odradzam. z tego co widziałam klienci obok również zostawiali swoje jedzenie (w pamięci utknęła mi ledwo ruszona kaszanka).