Pizzeria Rustica, mieszcząca się przy ulicy Przeskok w podwarszawskim Błoniu, jest żywym dowodem na to, jak przy stosunkowo niewielkich nakładach finansowych można wyczarować miejsce tyleż przytulne, co urokliwe. Lokal, prócz 22 rodzajów pizz (nie licząc samodzielnie wykreowanych kombinacji składników i przypraw) ma nam do zaoferowania również całą gamę makaronów, sałatek, zup, kremów, mięs czy deserów – nie tylko włoskiego pochodzenia (skoro już przy tym jesteśmy, polecam serbską zupę fasolową). Jeżeli dodać do tego miłą i szybką obsługę, przystępne ceny oraz ciekawy wystrój wnętrza, stylizowanego na rustykalny (wiejski) trend, rysuje się przed nami ogólny obraz tego miejsca. Choć ciasto drożdżowe dostępne jest tu tylko w jednym rozmiarze (w przeciwieństwie do, dajmy na to, Pizza Hut), nie odstaje jakościowo od tych serwowanych w innych, mniej lub bardziej rozpoznawalnych lokalach. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że pizza w Rustice jest znacznie rzadziej przypalana niż w innych miejscach, w których miałem okazję próbować specjałów włoskiej kuchni. Wiejskie motywy, których pełno pojawia się w dekoracjach wnętrza, przeplatają się tu z prostymi acz pomysłowymi rozwiązaniami. I tak przykładowo wiszące przy wejściu chomąto czy skóry zwierząt całkiem nieźle komponują się z surową cegłą, stanowiącą jakieś 80% wewnętrznych ścian lokalu. Kolejnym pomysłowym rozwiązaniem są „lampki” (zrobione z pustych słoików, zużytych sztućców i świec), spoczywające na każdym stoliku. Ktoś złośliwy mógłby stwierdzić, że właściciel trochę za bardzo zapędził się w aranżacji wnętrz, mając przed oczyma biedną, ciasną „klitkę”, pełniącą rolę toalety, ale na tle całości wydaje się to jedynie drobnym mankamentem. Jest jeszcze jedna rzecz, do której można by się ostatecznie przyczepić, mianowicie tłok jaki panuje w pizzerii wiosenną i letnią porą. Po przemyśleniu sprawy należałoby to jednak uznać za plus. W końcu nie każdy bar czy restauracja formatu Rustici mógłby się pochwalić równie dużą rzeszą wiernych klientów. Jak widać amatorów włoskiego ciasta drożdżowego w Błoniu nie brakuje.