Nikt chyba nie lubi chodzić do lekarza, ze mną jest tak samo jednak jak trzeba to trzeba. Udałem się do Przychodni lekarskiej na Północy gdyż potrzebowałem skierowanie na prześwietlenie zęba. Przychodnia jest dwupiętrowa i można ją zaliczyć raczej do tych większych. W środku jest czysto, schludnie i jak w większości tego rodzaju placówek w powietrzu unosi się zapach środków do dezynfekcji. Przy rejestracji nie było nikogo więc uradowany podszedłem do okienka i poczekałem aż zostanę obsłużony. Po mniej więcej 10 minutach pani która widziała mnie w ciągu tego czasu z 30 razy wreszcie raczyła do mnie podejść i powiedzieć ordynarnie "słucham". Po przedstawieniu tego o co mi chodziło usłyszałem , ze pan doktor przyjmuje tylko 2 razy w tygodniu i tylko godzinkę oraz, że tego typu sprawy załatwia się wczas rano a nie o takich godzinach. Gdyby człowiek nie musiał to chyba mało kto chodziłby do placówek tego typu.
Nikt chyba nie lubi chodzić do lekarza, ze mną jest tak samo jednak jak trzeba to trzeba. Udałem się do Przychodni lekarskiej na Północy gdyż potrzebowałem skierowanie na prześwietlenie zęba. Przychodnia jest dwupiętrowa i można ją zaliczyć raczej do tych większych. W środku jest czysto, schludnie i jak w większości tego rodzaju placówek w powietrzu unosi się zapach środków do dezynfekcji. Przy rejestracji nie było nikogo więc uradowany podszedłem do okienka i poczekałem aż zostanę obsłużony. Po mniej więcej 10 minutach pani która widziała mnie w ciągu tego czasu z 30 razy wreszcie raczyła do mnie podejść i powiedzieć ordynarnie "słucham". Po przedstawieniu tego o co mi chodziło usłyszałem , ze pan doktor przyjmuje tylko 2 razy w tygodniu i tylko godzinkę oraz, że tego typu sprawy załatwia się wczas rano a nie o takich godzinach. Gdyby człowiek nie musiał to chyba mało kto chodziłby do placówek tego typu.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.