Księgarnia SAS

(4.20)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (5 z 5)

Swoje kolejne kroki...
Swoje kolejne kroki skierowałam do Księgarni w C. H. SAS. Gdy weszłam do księgarni nie było tam żadnego klienta. Od razu zostałam powitana przez starszą panią siedzącą przy stanowisku kasowym. Stojaki z kartkami znajdowały się zaraz przy wejściu. Wśród kartek panował chaos i musiałam sama wyszperać kartki urodzinowe. Niektóre kartki były pozakrywane innymi, także ich oglądanie nie było najłatwiejszym zadaniem. Spodobała mi się oferta kartek z imionami. Na kartkach są poszczególne imiona i opisy co to imię oznacza. Uważam, że jest to świetny pomysł. Wśród kartek znalazłam urodzinową kartkę, która przypadła mi do gustu. Kosztowała jedyne 3,60 zł. Cena kartki była znacznie tańsza niż cena podobnych kartek w Empiku. Gdy podeszłam do kasy, pracownica miała problem z odczytem numeru z metki. Kobieta miała na nosie okulary a mimo tego nie mogła sobie z tym poradzić. Poprosiła mnie o pomoc, aby to ja podyktowała jej numerek katalogowy karnetu. Może warto wybrać się do okulisty....

zarejestrowany-uzytkownik

28.10.2011

Placówka

Biała Podlaska, Sidorska

Nie zgadzam się (4)
Będąc w C....
Będąc w C. H. SAS postanowiłam wstąpić do księgarni, aby wybrać jakiś prezent dla swoich znajomych biorących niedługo ślub. Państwo młodzi zamiast kwiatów zażyczyli sobie książki, co moim zdaniem jest świetnym pomysłem. Wiem, że w podróż poślubną wybierają się do Chorwacji, więc pomyślałam że przewodnik po tym kraju będzie trafionym prezentem. Kiedy weszłam do księgarni zauważyłam pracownika siedzącego przy stanowisku kasowym. Zapytałam go gdzie znajdę przewodniki turystyczne. Pracownik nie podnosząc się z miejsca powiedział, że na wprost pod zegarem. Przyznam, że było to trochę lekceważące. Wybór przewodników był dosyć spory. Znalazłam trzy przewodniki o Chorwacji, jednak ich cena nie była adekwatna do wydania. Zdecydowałam się na przewodnik z Master Cerd z wydawnictwa Pascal zapłaciłam za niego 40 zł. Nie miałam przy sobie gotówki, ale na szczęście istniała możliwość płacenia kartą. Na dworze padał deszcz więc poprosiłam kasjera o reklamówkę. Okazało się że są one płatne 15 groszy. Były to najzwyklejsze jednorazówki z logo firmy SAS. Więc nie to, że zapłaciłam za ich reklamówkę to jeszcze będę robiła im darmową reklamę. W Biedronce reklamówki za 7 groszy są o wiele trwalsze niż ta zakupiona w księgarni.

zarejestrowany-uzytkownik

07.07.2011

Placówka

Biała Podlaska, Sidorska

Nie zgadzam się (2)
Wstąpiłam wczoraj do...
Wstąpiłam wczoraj do księgarni, aby kupić ozdobny papier świąteczny. Kiedy weszłam do sklepu powitał mnie pracownik siedzący przy kasie. Był to mężczyzna około 30-stki z długimi włosami. Pudełko z papierem ozdobnym znajduje się zaraz przy kasie, nie musiałam więc chodzić po całym sklepie. Wśród wyeksponowanego papieru nie mogłam dostrzec papieru z motywem świątecznym. Zapytałam więc pracownika czy taki papier w ogóle jest. Pracownik wśród papierów wyszukał mi trzy rolki papieru z motywem świątecznym. Szczerze mówiąc papier mi się nie podobał, ponieważ był za bardzo upstrzony. Nie miałam jednak wyboru, więc postanowiłam go kupić. Na pudełku z papierem nie było cennika ile kosztują poszczególne papiery. Ponownie zwróciłam się z zapytaniem do pracownika. Sprzedawca odpowiedział mi, że papier świąteczny kosztuje 1,50. Kiedy płaciłam za dwie rolki, sprzedawca podał mi kwotę do zapłaty 3,60. Zdziwiłam się bo 2 razy po 1,50 daje nam równo 3 zł. Zapytałam więc skąd wynika ta różnica skoro papier kosztuje 1,50zł. Pracownik powiedział, że jednak papier świąteczny kosztuje 1,80 za rolkę i musiał się pomylić. Oczywiście różnica 0,60 zł była do zniesienia. Jednak liczyłam, że chociaż usłyszę słowo przepraszam, ale niestety nie doczekałam się tych słów.

zarejestrowany-uzytkownik

07.12.2010

Placówka

Biała Podlaska, Sidorska

Nie zgadzam się (1)
Będąc w C....
Będąc w C. H. SAS nie omieszkałam wstąpić do Księgarni SAS. Uważam, że jest to najlepiej zaopatrzona księgarnia w Białej Podlaskiej i z pewnością może konkurować z miejscowym Empikiem. Kiedy weszłam do księgarni powitała mnie młoda pracownica siedząca za kasą. Kiedy spacerowałam między regałami pracownica podeszła i zapytała czy mogłaby mi w czymś pomóc. Chciałam się tylko rozejrzeć więc podziękowałam jej za tą propozycję. Księgarnia w swojej ofercie posiada bardzo ciekawe artykuły upominkowe. Są tam na przykład magnesy na lodówkę, fasolki z imionami czy małe świeczniki na różne okazje. Nieopodal kasy zauważyłam stojak z bożonarodzeniowymi upominkami. Były tam magnesy ze świątecznymi cytatami, artystycznie zdobione książeczki oraz świeczniki. Najbardziej spodobały mi się świeczniki. Były one ręcznie robione i wypisane były na nich piękne cytaty. Zdecydowałam się na zakup jednego z nich. Świecznik kosztował 21,99. Jego cena nie należała do najniższych, ale warto było ją zapłacić za tak oryginalny świecznik. Kiedy podeszłam do kasy pracownica zaproponowała mi torebkę na świecznik. Okazało się, że wiszą one na stojaczku, na którym były świeczki i są specjalnie dopasowane do wielkości świeczek. Za całość zapłaciłam 26 zł. Pracownica w księgarni była sympatyczna i podczas mojej obsługi używała zwrotów grzecznościowych.

zarejestrowany-uzytkownik

02.12.2010

Placówka

Biała Podlaska, Sidorska

Nie zgadzam się (3)
Przechodząc obok Księgarni...
Przechodząc obok Księgarni SAS przez szklaną witrynę zobaczyłam, że są tam dostępne ścienne kalendarze. Kiedy weszłam do środka zostałam powitana przez starszą panią w okularach. Zapytałam się jej czy oprócz kalendarzy ściennych są również kalendarze książkowe. Pracownica wskazała mi regał gdzie znajdowały się organizery i kalendarze książkowe. Przyznam, że wybór był bardzo duży. Szczególnie przypadł mi do gusty Kalendarz z ks. Twardowskim , który kosztował 19,90. Kalendarz był bardzo ładnie ilustrowany i znajdowała się w nim również poezja ks. Twardowskiego. Zdecydowałam się na jego kupno. Jednak zanim podeszłam do kasy postanowiłam rozejrzeć się po księgarni. W sklepie oprócz książek były również kartki okolicznościowe, płyty DVD z bajkami, plakaty, obrazy i upominki np. świeczki czy magnesy na lodówkę. Najbardziej zdziwiłam się, że księgarnia ma w swojej ofercie kasety magnetofonowe. Ich cena była bardzo przesadzona, ponieważ sztuka kosztowała 10 zł. Życzę księgarni powodzenia w sprzedaży kaset w tej cenie. Na większości regałów panował porządek. Wyjątkiem był dział dziecięcy, gdzie książki były porozrzucane i najwyraźniej dawno nieuporządkowane. Przy kasie siedziała ta sama pracownica, która pokazywała mi gdzie leżą kalendarze. Kiedy podeszłam do lady, pracownica jadła kanapkę. Moim zdaniem nie powinna tego robić na sali sprzedaży tylko w jakimś pomieszczeniu socjalnym.

zarejestrowany-uzytkownik

18.11.2010

Placówka

Biała Podlaska, Sidorska

Nie zgadzam się (0)

Księgarnia SAS

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Księgarnia SAS?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Swoje kolejne kroki...
Swoje kolejne kroki skierowałam do Księgarni w C. H. SAS. Gdy weszłam do księgarni nie było tam żadnego klienta. Od razu zostałam powitana przez starszą panią siedzącą przy stanowisku kasowym. Stojaki z kartkami znajdowały się zaraz przy wejściu. Wśród kartek panował chaos i musiałam sama wyszperać kartki urodzinowe. Niektóre kartki były pozakrywane innymi, także ich oglądanie nie było najłatwiejszym zadaniem. Spodobała mi się oferta kartek z imionami. Na kartkach są poszczególne imiona i opisy co to imię oznacza. Uważam, że jest to świetny pomysł. Wśród kartek znalazłam urodzinową kartkę, która przypadła mi do gustu. Kosztowała jedyne 3,60 zł. Cena kartki była znacznie tańsza niż cena podobnych kartek w Empiku. Gdy podeszłam do kasy, pracownica miała problem z odczytem numeru z metki. Kobieta miała na nosie okulary a mimo tego nie mogła sobie z tym poradzić. Poprosiła mnie o pomoc, aby to ja podyktowała jej numerek katalogowy karnetu. Może warto wybrać się do okulisty....