Zauważyłyśmy reklamę tej restauracji i postanowiłyśmy zajrzeć tam. Przed wejściem jest plansza z menu. Było dość skromne i jak dla mnie, nie było tam nic konkretnego. Dodatkowo dookoła unosił się okropny smród, jakby zepsuta kiszona kapusta. Osoba pracująca, która przechodziła obok nas była ubrana w czarny uniform - brudny na brzuchu. Szybko stamtąd poszłyśmy.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.