W niedzielę rano w sklepie pełno ludzi. Kupują chleb i bułki, bo są ze świeżej dostawy. Sklepik wiejski ze wszystkim na półkach. Klientka wybrala pomidory i podała na wage. Sprzedawczyni zauważyła, że jeden trochę jest podgnity i kazała wymienić. Cała obsluga klientów szła tej pani wyjątkowo sprawnie i szybko. uprzejmie i z uśmiechem traktowała każdą osobę.
W niedzielę rano w sklepie pełno ludzi. Kupują chleb i bułki, bo są ze świeżej dostawy. Sklepik wiejski ze wszystkim na półkach. Klientka wybrala pomidory i podała na wage. Sprzedawczyni zauważyła, że jeden trochę jest podgnity i kazała wymienić. Cała obsluga klientów szła tej pani wyjątkowo sprawnie i szybko. uprzejmie i z uśmiechem traktowała każdą osobę.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.