Opinia użytkownika: MaRuda
Dotycząca firmy: Bank Millennium
Treść opinii: Konto w Banku Millennium mam już od dawna, jednak rzadko bywam w oddziale. Moja dzisiejsza wizyta była podyktowana tym, że pomimo tego że jestem pełnomocnikiem do rachunku mojej mamy, nie miałam możliwości wykonania transakcji online. Mój dotychczasowy oddział został zamknięty więc trafiłam na Targową. W oddziale była kolejka i nie bardzo było gdzie usiąść, a obsługiwały jedynie 3 osoby. Dostępne były tylko dwa fotele, które były zajęte. W oddziale było dosyć głośno ponieważ nie ma w nim drzwi i słychać wszystko co dzieje się w galerii. Dodatkowo, oddział jest obok foodcourtów i czuć smród frytek. Na szczęście w samym oddziale mimo to było czysto. Jedynie przy bankomacie leżały jakieś paragony. W trakcie oczekiwania podszedł do mnie pracownik z pytaniem w czym może pomóc. Wyjaśniłam o co chodzi i dostałam informację, że jak przy stanowisku drugim zwolni się pracownik to mam tam podejść. Obsługiwała mnie niewysoka blondynka. Od razu wyjaśniła, że mam stary rodzaj pełnomocnictwa, który należy zmienić jeśli chcę mieć dostęp online. Zaproponowała, że skoro jestem w oddziale to możemy moją sprawę załatwić od ręki. Po załatwieniu mojej sprawy, pracownica proponowała mi limit w koncie – musiałam stanowczo odmówić. Ja rozumiem, że pracownicy mają swoje targety ale nie, to znaczy nie. Generalnie wizytę oceniam dobrze.