Opinia użytkownika: Neo
Dotycząca firmy: NETTO
Treść opinii: Wolę ten sklep od sąsiedniej Biedronki z uwagi na większy porządek i wygodniejsze poruszanie się między alejkami, ale niestety zdarza się, że pod koniec zakupów tutaj pojawia się poważny zgrzyt. Chodzi o obsługę kasjerki, szczupłej blondynki, która zachowuje się w sposób, który zniechęca do zakupów w tym sklepie. Pani wydaje się nadpobudliwa i wprowadza niepotrzebny chaos i zamieszanie. Obsługuje w ogromnym pośpiechu, nawet jeżeli nie ma kolejki. Popędza klientów i zachowuje się wobec nich jak kapral wobec podwładnych. Ponadto nadaje taśmie zbyt szybki bieg i klienci nie nadążają z wykładaniem, a produkty przewracają się i są miażdżone w miejscu w którym taśma zakręca do kasy. Następnie po skasowaniu kasjerka rzuca produktami nie zważając na ich rodzaj, a niektóre z nich wymagają delikatniejszego traktowania. Ziemniakami niech rzuca jeśli lubi, ale co mi po połamanej czekoladzie, pokruszonych ciastkach czy obtłuczonych pomidorach? Co więcej po skasowaniu produkty bywają ponownie miażdżone, ponieważ kasjerka nie zatrzymuje taśmy, kiedy ta jest przepełniona i produkty piętrzą się i przewracają zanim klient zdąży je zabrać. Tak mi ostatnio miażdżyła ciasto i jogurty. Szkoda, ponieważ widać że pozostałe osoby z personelu tego sklepu bardzo się starają, żeby w sklepie był porządek, dokładają produkty i zawsze są pomocne. Proszę o przeszkolenie kasjerki, która nie jest przygotowana do obsługi klientów robiących większe zakupy i zapełniających koszyk po brzegi, a tacy klienci powinni być szczególnie cenni dla sklepu, ponieważ zostawiają w nim najwięcej pieniędzy.