Opinia użytkownika: Aleksandra_1334
Dotycząca firmy: Hebe
Treść opinii: Wczoraj tj 19.11.2021 spotkała moją córkę bardzo przykra sytuacja w tej drogerii. Mianowicie razem z córką poszłyśmy tam na zakupy . Zostawiłam córkę miedzy innnym regałem a sama poszłam w drugi szukać towaru, który potrzebuje. Kiedy wróciłam po córkę okazało się, że jej nie ma. Pani sklepowa, niestety nie ustaliłam która, zabrała moje dziecko na zaplecze sądząc, że córka coś kradnie tylko dlatego, że miała czarną grubą kurtkę oraz kaptur na głowie. Kiedy chciałam ustalić, która to Pani to wszystkie uciekły na zaplecze. Stałam przy kasie ok 5-6 min. Nikt do mnie nie wyszedł choćby dlatego by mnie skasować. Gdyby nie to, że była tam kasa samoobsługowa nie mogłabym zapłacić za zakupiony towar. Kiedy już się sama obsłużyłam dalej czekałam aż ktoś raczy wyjść zza zaplecza, ale oczywiście Panie zapewne na kamerach widziały, że ja stoję i olały mnie, bo zapewne żadna nie chciała się przyznać do tego co zrobiła. Na pewno nie zostawię tam już ani grosza! Poza tym skoro nie ma podstaw do przeszukania to nie wolno tego robić a już na pewno nie niepełnoletniemu dziecku bez rodzica bądź opiekuna prawnego. Przeszukać może tylko Policja, ewentualnie ochroniarz do tego upoważniony, a takiego tam nie ma. Sprawy tak nie zostawię! Może panie, które tam pracują przestaną na swoich klientów patrzeć jak na złodziei, chyba że do tego są szkolone. To gratuluje właścicielowi pomysłowości.