Opinia użytkownika: Klient_BRkK
Dotycząca firmy: Auchan
Treść opinii: Sklep ten według mnie wypada kiepsko, chociaż uczucia mam mocno mieszane. Z jednej strony sam sklep jest czysty i posiada bardzo szeroki asortyment. Z drugiej jednak nieakceptowalne dla mnie jest podejście pracowników do świeżości produktów. W przypadku warzyw i owoców często bardzo ciężko znaleźć w skrzyniach takie, które nie nadają się do spożycia. Dotyczy to zarówno warzyw pakowanych w worki lub tacki, jak i tych sprzedawanych luzem. Cebule w workach najczęściej nadają się do wyrzucenia, czasami tylko da się wykorzystać jedną lub dwie. To samo dotyczy cebul sprzedawanych luzem. Włoszczyzna sprzedawana w tackach zazwyczaj jest już podgniła lub spleśniała. Papryka na stosiku często jest już wysuszona, pomarszczona. Owoce zazwyczaj są w lepszym stanie. Jak byłem tam 3 dni temu, nad kalafiorami i brokułami unosił się rój niezidentyfikowanych owadów, przypominających nieco mole lub ćmy. Same warzywa były już praktycznie w stanie rozkładu. Na nabiale i na mięsie niestety zdarzają się produkty przeterminowane, a do tego w sklepie jest dział, na którym są przeceny produkty, których data ważności za moment się kończy. Niestety, pracownicy nie monitorują tego stosika, gdyż zazwyczaj większość produktów jest tam przeterminowana i to nawet o kilka dni. Często czuć na tym stoisku odór psującego się mięsa i innych produktów żywnościowych. Na plus w tym sklepie jest na pewno asortyment i to, że towar jest na bieżąco uzupełniany. Szkoda tylko, że przy tym uzupełnianiu nikt nie patrzy na daty ważności. Denerwują mnie też sytuacje, gdzie wszystkie kasy samoobsługowe są zablokowane, bo klienci nabijają coś i rezygnują, przechodząc do kasy zwykłej, przy której jest wielka kolejka, a nie można skorzystać z kas samoobsługowych. Reakcja pracowników jest tu zdecydowanie zbyt wolne i kasy są często wyłączone z użytkowania przez długi czas. Bardzo ciężko też uzyskać pomoc, gdy coś przy kasie samoobsługowej się wydarzy. Ostatnio dobrych kilka minut czekałem, aż pracownik do mnie podszedł, mimo że od razu poprosiłem o pomoc. Zdarzyło mi się też kilka razy w tym sklepie, że nie było przedmiotów sprzedawanych luzem w systemie i nie mogłem sam ich zważyć. Musiałem biegać dobrych kilkanaście minut po sklepie, szukając jakiegokolwiek pracownika sklepu (niemal wszyscy obecni na sali to zatrudnienia przez firmy zewnętrzne Ukraińcy, z którymi zazwyczaj nawet nie da się komunikować), który byłby w stanie mi powiedzieć, jak mogę kupić produkty, których nie można zważyć. Musiałem na przykład wydrukować na knedle etykietę z pierogami, które były prawie w takiej samej cenie (różnic wynosiła 20 groszy za kilogram) i pracownik z sali musiał iść do kasjera, wyjaśniając sytuację, dlaczego kod kreskowy będzie z innego produktu, a to też zajęło sporo czasu. Dwie gwiazdki daję jedynie za imponujące stoisko z przyprawami i składnikami do kuchni świata, a także ze względu na stoisko z produktami ekologicznymi i wegańskimi, i to właśnie ze względu na te dwa stoiska w ogóle do tego sklepu jeszcze chodzę.