Opinia użytkownika: Klient_U5iS
Dotycząca firmy: Lewiatan
Treść opinii: Ostatnio byłam na zakupach w Lewiatanie. Kupowałam wędlinę poprosiłam o 20 dag z jakiegoś rodzaju szynki ekspedientka nawiasem mówiąc z miną taką jakby była tam za karę cytuję że kawałek ma ok 35 dag i musi tyle skroić, że muszę wziąć całość bo nie zostawi małego kawałka. Nie chciałam brać 35 dag zresztą każdy kupuję tylne Ile mu potrzeba co tu więcej mówić. Poprosiłam żeby ukroila z nowego kawałka tym bardziej że w ladzie bylo więcej tej właśnie konkretnej wędliny.. Otrzymałam odpowiedź że mi nie pokroi nie będzie na poczynać nowego kawałka. Po prostu wędlina ma leżeć w ladzie na wystawę a nie do sprzedania. O Ile mi wiadomo towar się sprzedaje nie magazynuje. Byłam zszokowana, handel polega na tym by towar sprzedawać a nie leżał i się psuł, bo jakieś leniwej kobiecie nie chciało się potem dołożyć do lady. Jestem ciekawa czy właściciel wie jak pracują jego ludzie odmawiając sprzedaży towaru. Sprzedawcy najbardziej powinno zależeć na zbyciu towaru a w tym przypadku ekspedientka ma to gdzieś przyjść odwalić dniówkę i iść do domu. Żenada