Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Klient_OejX

Dotycząca firmy: RTV EURO AGD

Treść opinii: W to jak zostałam potraktowana przez sklep RTVeuroAGD, aż ciężko uwierzyć-łzy same ciekną z oczu. Sprzedano mi telefon (iPhone 11 Pro, z wadą fabryczną aparatu, co wyszło jedynie 2,5 tygodnia po zakupie, a na dodatek w wyniku późniejszych działań zostało potwierdzone przez autoryzowany serwis). Wspomnę, że w wyniku zamkniętych galerii handlowych w tym czasie, aby złożyć reklamacje z tytułu rękojmi, musiałam przejechać do najbliższego otwartego salonu RTV kilkaset kilometrów. Na miejscu podczas składania wniosku nie wyraziłam zgody na naprawę ! Wnosiłam o wymianę na nowy produkt wolny od wad. Do rękojmi dołączyłam również swoje pismo, przygotowane z pomocą Rzecznika Praw Konsumenta. Bo dla czego mam mieć otwierany, serwisowany NOWY telefon, jeżeli to wada fabryczna, a nie z mojej winy ? Tym bardziej że mam prawo żądać wymiany telefonu na nowy. Gdybym chciała telefon, w którego po zakupie serwis ingerował, kupiłabym w innym miejscu za dużo niższą cenę. Telefon oddałam w "ręce" firmy RTV w stanie idealnym, bez żadnej skazy, ani żadnego śladu użytkowania (co zresztą mam opisane przez pracownika salonu RTV w dokumentacji, potwierdzają to również zdjęcia zrobione przez niego podczas składania reklamacji. Dodam, że od razu po zakupie na telefon zostało naklejone szkło hartowane i telefon cały czas znajdował się w dość pancernej obudowie. TO CO UJRZAŁAM ODBIERAJĄC TELEFON Z REKLAMACJI PRZECHODZI LUDZKIE POJĘCIE !!! Oryginalne opakowanie (pudełko) -zniszczone. Po otworzeniu pudełka telefon cały "wypalcowany", a dookoła na chromowanej ramce porysowany. Co najgorsze został naprawiony bez mojej zgody, ani poinformowania mnie o tym !!!! Za co całkowicie straciłam szacunek do firmy RTVeuroAGD. Zaufałam salonowi RTVeuroAGD i bardzo się zawiodłam, ucierpiała przez to nie tylko moja własność, której nie poszanowali, ale również zdrowie. Czy opiekun RTV zajmujący się tą sprawą, pomyślał jak sam by się czuł będąc w tak okropny sposób potraktowany?! Czy żaden z kierowników, czy też pracowników firmy nie jest na tyle kompetentny by zająć się sprawą tak jak należy?! Czy na prawdę traktując tak klientów myślicie że ich zyskacie? WSTYD! Sprawy oczywiście tak nie zostawię, telefon rzekomo jest już całkowicie sprawny , ale co z tego skoro ktoś zniszczył jego wygląd zewnętrzny ?! Dlatego też będę ubiegać się u sprzedawcy o przyznanie zadośćuczynienia wyrządzonych mi szkód. Mam zamiar ponownie skontaktować się z Rzecznikiem Praw Konsumenta i szczegółowo opisać zdarzenie. W najgorszym wypadku kieruję sprawę na drogę sądową. Nie pozwolę by firma w ten sposób traktowała ludzi , żądam sprawiedliwości. Sądzę, że nie jestem jedynym przypadkiem, który został w ten sposób potraktowany przez tą firmę i jak pewne nie ostatnim.