Opinia użytkownika: Klient_qwdJ
Dotycząca firmy: InPost
Treść opinii: Wysłałam paczkę używając aplikacji. W mailu informowano mnie, że nie jest potrzebne zaadresowanie przesyłki (również nie dostałam żadnej etykiety). Jedynie było wspomniane, że można napisać numer nadania na przesyłce. Niestety nie zrobiłam tego, ponieważ chyba zbyt mocno wierzyłam w inposta, że bez etykiety ani oznaczenia nic się z tą paczką nie stanie. Niestety paczka została zaadresowana źle a odbiorca dostał złą przesyłkę. Rozumiem, że ktoś mógł się pomylić, ale jednej rzeczy nie potrafię pojąć. Jak ktoś mógł pomylić paczkę o największym gabarycie z najmniejszym? Wybrałam duży gabaryt a odbiorca dostał paczkę mieszcząca się w jednej ręce. Na etykiecie były oczywiście moje dane wraz z napisem gabaryt C. Natomiast w aplikacji paczka jest podpisana jako gabryt mały. W emailu z kodem nadania wyraźnie jest napisane, że wybrałam gabaryt duży. Niestety nawet na infolinii nie dowiedziałam się jakim sposobem paczka dostała złą etykietę. Podejrzewam, że osoba wyjmująca paczki musiała naklejać etykiety na chybił trafił? Dziwny sposób, jeśli firma ma opcję wysyłania przesyłek bez potrzeby drukowania samemu etykiet. Niestety nie polecam i nie sądzę, że skorzystam jeszcze raz z tych usług.