Opinia użytkownika: Klient_WLfw
Dotycząca firmy: KFC
Treść opinii: Moja dzisiejsza wizyta w tej restauracji wiąże się z kilkoma spostrzeżeniami. Na pewno jest czysto - stoliki są regularnie sprzątane, cały czas ktoś krząta się po sali. Zdarzyło mi się także skorzystać z toalety i nie miałam żadnych zastrzeżeń. Zwracało uwagę umyte lustro - widać, że robione jest to często. Na sali restauracyjnej gra muzyka, dość "uniwersalna" w odbiorze. Głośność pozwala na spokojną rozmowę z towarzystwem. Przy składaniu zamówień rzuca się w oczy kolejka i czas oczekiwania na zamówienie. Sporo klientów zamawia przez postawione platformy, ale to nie przyspiesza czasu oczekiwania. Obsługa przy kasie miła i uśmiechnięta, pani obsługująca mnie miała wyraźnie wschodni akcent, ale mówiła po polsku, więc nawet zmiany w zamówieniach (brak pomidora w sałatce) zostały bez problemu załatwione - w potwierdzeniu zamówienia miałam (bez pomidora). Zamówienie zostało zjedzone na miejscu. O ile napoje, gryki i kubełek skrzydełek dla mojego towarzyszą były bardzo w porządku o tyle moja tortilla była przypalona, a w sałatce... znalazłam pomidora. Zwróciłam na to uwagę obsłudze, ze względu na moją alergię i otrzymałam nową tortillę i nową sałatkę. Przeprosiny i uśmiech także otrzymałam. Po skończonym posiłku obok już krzątała się Pani z obsługi, żeby posprzątać stolik. Wizytę w restauracji oceniam dobrze, ale ta jeden pomidor niestety mógł się dla mnie źle skończyć. Obsługa powinna przykładać szczególną uwagę do uczuleń i wszelkich kwestii związanych ze zdrowiem oraz do poprawności w kompletowaniu zamówień.