Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Castorama
Treść opinii: Zamówiłam w sklepie dość dużą płytę; wszystko przebiegło sprawnie, a pan obsługujący zamówienia udzielił potrzebnych mi rad i był bardzo uprzejmy. Mieszkam w budynku z windą o powiększonej powierzchni, którą dodatkowo wymierzyłam przed zamówieniem, dzięki czemu byłam pewna, że nie muszę zamawiać dostawy z wniesieniem. Pan, który płytę dostarczył, pewien nie był. Mimo moich wielokrotnych zapewnień, że sobie poradzę, oraz *wyraźnej* prośby o nieodwracanie płyty (która tylko w takiej pozycji mogła zmieścić się do windy), i tak zrobił to, co sam uznał za stosowne, w akompaniamencie ironicznych dopytywań "Poradzi sobie pani? Taaak?". Nie przyjął do wiadomości, że mogę tę płytę po prostu przesunąć (powierzchnia zarówno przed blokiem, jak i na korytarzu jest bardzo gładka), "bo tak to się płyta uszkodzi". W rezultacie musiałam sama, po odjeździe dostawcy (dopiero po pięciokrotnym powtórzeniu, że owszem, poradzę sobie, może już odjechać) odwrócić płytę. Przetransportowałam ją do windy, potem do mieszkania tak, jak planowałam, bez żadnych uszkodzeń. Rozumiem, że takie zachowanie może wynikać z jakiejś osobliwie pojętej troski, ale ten poziom ignorowania życzeń klienta uważam za niedopuszczalny. Wątpię, by dostawca zachowywał się w taki sposób, mając do czynienia z mężczyzną, dlatego oceniam jego zachowanie jako nieodpowiednie i protekcjonalne.